A Rosjanie to weszli na nią aby w nią inwestować i dobrobyt powielać? Bez jaj. Samodzielności żadnej nie uzyskali, bo przy pierwszej okazji sprzedali ichni złodzieje całe państwo i osadzili ruską marionetkę ażeby kraść było łatwiej. Teraz mają przynajmniej widoki że większa część społeczeństwa nie będzie wegetować za 5 złotych dziennie. Poza tym Ukraina to nie Polska, tutaj masz całkiem mocne sektory, które Ukraińskie pozostaną i mają się całkiem dobrze. No i Europa się bardzo nie pali mimo wszystko do przyjęcia na łono Unii. Nic dziwnego. Mając tylu oligarchów, dość łatwo po przyjęciu mogą oni wykupować upadające zakłady. A w socjalizmie takich dostatek. A tylko przy wzroście mechanizacji rolnictwa i otwartych rynkach jak się proponuje, produkcję mogą kilkukrotnie zwiększyć i cały misterny system dopłat i limitów szlag trafi. To jest szansa dla unijnych przedsiębiorstw ale i ryzyko. Dlatego na umowach stowarzyszeniowych się pewnie skończy. Na wiele długich lat.
Sebastian Flak

