Łobuz napisał(a):Szczerze - nie wiem o czym piszemy, coś pierdolicie od rzeczy. Odnieście się do faktu, że kwintesencja wolnego rynku, czyli inwestor - chce, by jego środkami obracała osoba z kompetencjami uzyskanymi na podstawie państwowych examów, organizowanych przez państwową Komisję Nadzoru Finansowego.
Inwestorzy chcą żeby ich pieniędzmi zarządzała osoba charakteryzująca się konkretnymi umiejętnościami. Nie jest istotne z kolei to, czy tych umiejętności dowiedzie egzamin państwowy, czy jakiś prywatny certyfikat jak to się ma dzisiaj w przypadku języka angielskiego, a który obecnie jest wymagany przez większość szanujących się pracodawców. Nie wiem tylko dlaczego 2/3 pracodawców najwyraźniej uważa, że ta nisza nie zostanie zagospodarowana po rzekomej deregulacji tego zawodu. Na samą opinię maklerów nie ma co zwracać większej uwagi. To naturalne.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
K.Bunsch

