Patafil napisał(a):Przy okazji, dlaczego nikt nie bierze pod uwagę, wokół jakiego słońca taka planeta krąży, jakie są tam poziomy promieniowania, czy istnieje pole magnetyczne, a jeśli tak, to jak silne; jaka jest geologia i meteorologia planety itp. To wszystko są ważne czynniki, jeśli chodzi o możliwość osiedlenia.
Święte słowa.
Nasze przystosowanie środowiskowe jest bardzo wąskie, a liczba wymagalnych parametrów planetarnych bardzo duża.
To ekstremalnie zawęża margines swobody. Nie zdziwiłbym się, gdyby nie udało się takowej, drugiej Ziemi znależć.
Nawet niewielka zmiana położenia, składu chemicznego, grawitacji, radiacji, magnetyzmu i samej historii danego globu powoduje zwielokrotnione efekty środowiskowe.
To trochę tak, jak w genetyce - niewielka (procentowo) różnica w genomie powoduje dramatyczne zmiany w fenotypie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

