Sofeicz napisał(a):Święte słowa.
Nasze przystosowanie środowiskowe jest bardzo wąskie, a liczba wymagalnych parametrów planetarnych bardzo duża.
To ekstremalnie zawęża margines swobody. Nie zdziwiłbym się, gdyby nie udało się takowej, drugiej Ziemi znależć.
Nawet niewielka zmiana położenia, składu chemicznego, grawitacji, radiacji, magnetyzmu i samej historii danego globu powoduje zwielokrotnione efekty środowiskowe.
To trochę tak, jak w genetyce - niewielka (procentowo) różnica w genomie powoduje dramatyczne zmiany w fenotypie.
No, ale nie zapominajmy, że skoro już będziemy mogli się osiedlić tzn. będziemy mieć fizyczną możliwość odbycia tej podróży w rozsądnym czasie lub też jakoś się zamrażając czy coś. To według mnie rozsądnie jest założyć, że będziemy mogli zmodyfikować się genetycznie tak, żeby przystosować się do lokalnego środowiska (w pewnych granicach oczywiście). Kto powiedział, że to akurat Homo Sapiens ma kolonizować obce światy, a nie jakiś gatunek pochodny?
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.

