I owszem. Ale jakby nie patrzeć Kijów interesu nie ma w tym by robić u siebie rozpirz a sąsiadom szkodzić. Zresztą jakby nie patrzeć to oni co najwyżej tuszują część strat i stan gospodarki. Ruscy szukają pretekstu do dalszego jątrzenia i usprawiedliwiania aneksji. Ukraińska propaganda nam zaszkodzić nie może, ruska robi z Polski wroga nr. 2 zaraz po USA. Nie widzę powodu by im to ułatwiać.
Sebastian Flak

