Wilk napisał(a):Problem w tym, ze wówczas nie byłoby żadnej fabuły, ani filmu, a my nie mielibyśmy o czym dyskutować.
Pozostawienie ludzi przy życiu i klonowanie dałoby się jeszcze jakoś uzasadnić, ale to, że wpuszczono klona z bombą na statek matkę, to tragedia.
Na początku tego tematu pisałem, że Oblivion jest podobny do Matrixa (swoją opinię wygłosiłem na podstawie eseju pilastra). Jednakże po obejrzeniu Oblivion stwierdzam, że są to filmy całkowicie różne. Jedyną wspólną cechą jest zakłamana rzeczywistość. Jeżeli chodzi o wymowę, to Oblivion jest filmem z przekazem konserwatywnym, natomiast Matrix to film marksistowski. Matrix - Marxism. Jak mniemam podobieństwo w nazwach nieprzypadkowe

