Xeo95 napisał(a):Tak na szybko:Śmierdzi lewactwem na kilometr
– Słuchaj. Im więcej mężczyzn miałaś, tym bardziej cię kocham. Wiesz dlaczego? – Tak. Doskonale. – Nienawidzę czystości, nienawidzę dobroci! Nie chcę, żeby istniały jakiekolwiek cnoty. Pragnę, aby wszyscy byli zepsuci do szpiku kości.
Opis: pierwsza randka Julii i Winstona.

Xeo95 napisał(a):Znajdziesz podobny fragment w Matrixie?Ten dziki seksualny taniec w Zionie może być spełnieniem powyższych marzeń.
Nie przychodzi mi do głowy słowna wypowiedź na temat seksualności w Matrixie.
Jednakże jest scena, w której Morfeusz uznaje system, w którym ludzie mają różne role, są prawnikami, lekarzami itd. za wroga i ludzi w tym systemie też nazywa wrogami. Mógłby spokojnie popłynąć dalej w tym monologu i skrytykować takie role jak żona i mąż.

