Masz rację, że należy uwzględnić wymianę ciepła z otoczeniem (głównie ogrzewaniem ścianek) i współczynnik dla gazu rzeczywistego.
Ale ja sprężałem szybko gaz w szklanej żanecie do do 1/10 objętości (ze 100 do 10ml).
Nawet po uwzględnieniu tych poprawek powinno to dać bardzo wysoka temperaturę - a tu nic, ledwo ciepła strzykawka.
Być może masa powietrza jest tak mała (1/1000 masy wody), że to ciepło wystarcza jedynie do lekkiego ogrzania.
Ale ja sprężałem szybko gaz w szklanej żanecie do do 1/10 objętości (ze 100 do 10ml).
Nawet po uwzględnieniu tych poprawek powinno to dać bardzo wysoka temperaturę - a tu nic, ledwo ciepła strzykawka.
Być może masa powietrza jest tak mała (1/1000 masy wody), że to ciepło wystarcza jedynie do lekkiego ogrzania.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

