Socjopapa napisał(a):Hmm, jeśli to o czym mówili Belka z Sienkiewiczem nie wskazywało na przestępstwo (a emisja pustego pieniądza, nawet gdyby o to chodziło, przestępstwem nie jest) to odnośnie czego miałoby być dochodzenie?
Nie napisałem, że dzisiaj powinno zostać przeprowadzone dochodzenie.
Socjopapa napisał(a):Chwila, chwila. Na razie rozmawiamy o tym czy faktycznie jest afera, a nie o tym, że "na najlepszym z możliwych światów..."
No w takim razie wolałbym się nie wypowiadać o tej kwestii bez dodatkowych danych. Tak naprawdę ciężko stwierdzić ilu ludzi byłoby obecnie przeciw, a ilu nie miałoby żadnych problemów w związku z takim postępowaniem obecnego rządu. Być może i wiele państw postępuje podobnie, ale już raczej rzadko chwalą się tym przed publiką w taki sposób.
Socjopapa napisał(a):Słodka naiwności. Nigdy nie słyszałeś frazy, że lepszy znany diabeł?Oczywiście, że słyszałem. W ten sposób można usprawiedliwić wszelki marazm i pasywność. Czyli ponownie to o czym wcześniej pisałem.
Socjopapa napisał(a):Przyznam, że nie rozumiem - jestem eurosceptykiem, jeśli o to chodzi.
Ja również jestem, ale ja nie do końca o tym. Konsekwencją istnienia tego funduszu jest najwyraźniej sztuczne narastanie różnic pomiędzy wschodem, a zachodem Polski.
Socjopapa napisał(a):OK. Konsekwentnie powinniśmy więc domagać się zmiany systemu, a nie zmiany rządu, bo to jest jak przyklejenie nowego plastra na ropiejącą ranę.
Zgadza się, ale w dalszej kolejności, gdyż nie jest możliwa natychmiastowa zmiana systemu, a nie wypadałoby się przed osiągnięciem takiej możliwości kompletnie wykrwawić.
Socjopapa napisał(a):Oczywiście, ale Sikorski to nie rząd, tylko jeden minister, co kłapie paszczą jak baba na jarmarku.
Sęk w tym, że nie tylko on paplał. O nieudolności obecnego rządu mówił też Sienkiewicz. Przyszedł w końcu do Belki w konkretnej sprawie. Ta sprawa dotyczyła zresztą moim zdaniem nie tylko jego, ale i wszystkich pozostałych ministrów (lawinowo rosnący dług publiczny). W przypadku tych, którzy dali się podsłuchać dochodzi jeszcze kwestia ich nieudolności.
Socjopapa napisał(a):Uważasz zmianę dla zmiany za korzystną? Zapewne wiesz dlaczego obecnie mamy konstruktywne wotum nieufności?To nie byłaby zmiana dla zmiany, ale zmiana nie pozwalająca na powstanie niekorzystnego dla państwa precedensu co też miałem nieprzyjemność ostatnio obserwować. Zanim dojdzie do zmiany systemu to jeszcze niestety trochę wody w Wiśle upłynie... zresztą nawet jeżeli znajdą się ludzie, którzy byliby skłonni ten system zmieniać to w może dojść do sytuacji, w której rząd podobny do obecnego po prostu nie ustąpi za zgodą partii w parlamencie, które udzieliły mu poparcia... skoro już raz można było to zrobić to czemu nie kolejny. Kompletny brak presji obecnie zapewne przypomni im się również za parę lat.
Socjopapa napisał(a):Czyli powiadasz, że jak teraz rząd poda się do dymisji to następny będzie już kompetentny i uczciwy? Oh my sweet summer child... :wink:
Nie wiem jak to z tego wywnioskowałeś.
Socjopapa napisał(a):Chyba coś Ci się w zdaniu poprzestawiało, ale chyba zrozumiałem - w jaki sposób uniemożliwiamy zmianę rządu na lepszy, nawet przy założeniu braku zmiany systemu? Ludność straci możliwość głosowania na lepszych?
To raczej partie wybrane przez tych gorszych nie będą miały żadnego powodu, aby się ugiąć nawet jeżeli ówczesny Tusek byłby kompletnie skompromitowany. Widzę, że zakładasz uzyskanie większości parlamentarnej przez zwolenników zmiany reżymu. Nie jestem aż tak optymistyczny i nie sądzę abyśmy kiedykolwiek byli w stanie udzielić konstruktywnego wotum nieufności rządowi powołanemu przez przeciwną stronę barykady w sposób samodzielny.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
K.Bunsch

