pilaster napisał(a):No to ile razy jeszcze ruskim uda się wywołać gdzieś jakąś rozróbę, żeby podtrzymać ceny? Dwa razy? Pięć razy? Dziesięć razy? W końcu za jedenastym razem im nie wyjdzie, ceny spadną i finito.
A co mają Ruscy do Iraku?
Wiadomo komu najbardziej na rękę jest destabilizacja regionu - Arabii Saudyjskiej, która oficjalnie wspiera rząd w Bagdadzie, ale poszczególni szejkowie, których firmy wytwarzają ~3/4 PKB AS wysyłają wsparcie finansowe dżihadystom od dawien dawna, a ze szczególnym nasileniem po powstaniu ISIL.
Identyczna sytuacja jest z Katarem, ZEA itp.
Celem ostatecznym sunnickich państw Zatoki Perskiej jest wyeliminowanie Iranu lub znaczne obniżenie jego pozycji lub przejęcie weń władzy. To ostatnie jest praktycznie niemożliwe, bo musiałoby się stać za pośrednictwem USA i w nawiązaniu do rządów monarchistycznych sprzed 1979. Wprawdzie takie dążenia były, ale ich zaniechano wraz z Izraelem, gdyż uznano, że społeczeństwo irańskie nie chce w żadnym razie powrotu monarchii, nawet jeśli miałoby egzystować w państwie wszechislamskim. Pierwsza możliwość też jest trudna do zrealizowania.
Jakieś państwo można wyeliminować likwidując jego armię (de facto wygrywając wojnę) lub wprowadzając chaos w państwie. To drugie wiąże się z opcją przejęcia władzy za pomocą marionetkowego "paszy", dlatego jest raczej nieosiągalne. Pierwsze - zbyt ryzykowne, Iran jednak wydaje olbrzymie pieniądze na zbrojenia, ma duży potencjał mobilizacyjny i w razie ataku sił obcych - społeczeństwo z pewnością stanie za rządem, nawet laicka opozycja (niezwerbowana przez CIA itp.).
Jedyną logiczną opcją pozostaje zatem znaczne obniżenie pozycji Iranu. Tego da się dokonać tylko poprzez uprzednią eliminację strategicznych sojuszników tego kraju, zatem naturalnie alawickiej Syrii i szyickiego Iraku.
Eliminacja Iraku i Syrii już weszła w fazę końcową - te państwa właściwie już nie istnieją, ich potencjał gospodarczy i militarny jest żaden. Syria utrzymuje wprawdzie dość silną armię, ale wystarczy zaprzęgnąć siły powietrzne do działań przeciw tej armii aby ją całkowicie zniszczyć.
Gospodarka Syrii skurczyła się przez 3 lata o 2/3, a dżihadyści przejęli część istotnych złóż surowców, tym bardziej powiększając anihilację budżetu państwa.
Kiedy budżet skurczy się na tyle, że prezydent nie będzie w stanie opłacić armii (obecnie Assad płaci oficerom 3 razy więcej niż w czasie pokoju, a szeregowcom 2 razy więcej aby nie odeszli oni do FSA, w której płaci się niekiedy więcej), państwo zostanie całkowicie wyeliminowane.

