Prawda to?
xportal.pl/?p=15175
,,Siły noworosyjskiej samoobrony poinformowały po południu w środę 16 lipca o zajęciu wsi Marinowka pod Snieżnym i tym samym zamknięciu ukraińskiej ekspedycji karnej w okrążeniu przy granicy z Federacją Rosyjską. Siły ukraińskie które znalazły się w kotle miały za zadanie odciąć powstańców od granicy z Rosją. W wyniku sprawnych działań bojowych sił samoobrony, udało im się zająć jedynie wąski pas w którym od wielu dni pozbawieni byli zaopatrzenia i bezustannie ostrzeliwani z pobliskich wzgórz, w tym strategicznie położonego Saur-Mogiła.
Jak poinformowały służby prasowe Donieckiej Republiki Ludowej, aby uniknąć całkowitego zniszczenia siły ekspedycji karnej Kijowa mogą albo poddać się powstańcom, albo szukać azylu w Rosji. Jednak w obu przypadkach dowódcy będą musieli odpowiedzieć za zbrodnie popełnione na ludności cywilnej, w tym ostrzał rosyjskiej miejscowości.
Od kilku dni siły ukraińskie zdecydowanie ustępują pola oddziałom samoobrony. Pomimo propagandy Kijowa, bezmyślnie powtarzanej przez zachodnie i polskie media, część prawdy na temat rzeczywistej sytuacji na froncie przebija się do ukraińskiej opinii publicznej. Do programu nadawanego na żywo w ukraińskiej telewizji dodzwonił się jeden z żołnierzy sił „operacji antyterrorystycznej” znajdujących się w okrążeniu przy granicy z Rosją. Jak poinformował, zostało nas 400 a było 800. Jesteśmy bezustannie ostrzeliwani z wyrzutni GRAD i moździerzy. (…
Nie mamy już czym odpowiadać. Mnóstwo zabitych i rannych. Żadnych uzupełnień, żadnego jedzenia, dziennie wypada jeden litr wody na osobę. (…
Nasze media mówią, że nacieramy podczas gdy wycofujemy się czwarty dzień. Nie widzimy nawet, z kim walczymy.
Te i podobne informacje odniosły już skutek: na zachodzie Ukrainy ludność cywilna blokuje transporty z poborowymi mającymi jechać na front."
xportal.pl/?p=15175
,,Siły noworosyjskiej samoobrony poinformowały po południu w środę 16 lipca o zajęciu wsi Marinowka pod Snieżnym i tym samym zamknięciu ukraińskiej ekspedycji karnej w okrążeniu przy granicy z Federacją Rosyjską. Siły ukraińskie które znalazły się w kotle miały za zadanie odciąć powstańców od granicy z Rosją. W wyniku sprawnych działań bojowych sił samoobrony, udało im się zająć jedynie wąski pas w którym od wielu dni pozbawieni byli zaopatrzenia i bezustannie ostrzeliwani z pobliskich wzgórz, w tym strategicznie położonego Saur-Mogiła.
Jak poinformowały służby prasowe Donieckiej Republiki Ludowej, aby uniknąć całkowitego zniszczenia siły ekspedycji karnej Kijowa mogą albo poddać się powstańcom, albo szukać azylu w Rosji. Jednak w obu przypadkach dowódcy będą musieli odpowiedzieć za zbrodnie popełnione na ludności cywilnej, w tym ostrzał rosyjskiej miejscowości.
Od kilku dni siły ukraińskie zdecydowanie ustępują pola oddziałom samoobrony. Pomimo propagandy Kijowa, bezmyślnie powtarzanej przez zachodnie i polskie media, część prawdy na temat rzeczywistej sytuacji na froncie przebija się do ukraińskiej opinii publicznej. Do programu nadawanego na żywo w ukraińskiej telewizji dodzwonił się jeden z żołnierzy sił „operacji antyterrorystycznej” znajdujących się w okrążeniu przy granicy z Rosją. Jak poinformował, zostało nas 400 a było 800. Jesteśmy bezustannie ostrzeliwani z wyrzutni GRAD i moździerzy. (…
Nie mamy już czym odpowiadać. Mnóstwo zabitych i rannych. Żadnych uzupełnień, żadnego jedzenia, dziennie wypada jeden litr wody na osobę. (…
Nasze media mówią, że nacieramy podczas gdy wycofujemy się czwarty dzień. Nie widzimy nawet, z kim walczymy.Te i podobne informacje odniosły już skutek: na zachodzie Ukrainy ludność cywilna blokuje transporty z poborowymi mającymi jechać na front."

