Neuromanta napisał(a):Akurat strategia Ruskich na Ukrainie jest wyjątkowa. Większa część wojsk to regularna armia bez oznaczeń i jest dowodzona przez oficerów z jednostek specjalnych, podszywających się pod miejscowych. To koszty ewentualnych strat obniża i nie daje twardych możliwości reakcji. Takiego mixu amerykanie nie stosowali. Chociaż odnoszę wrażenie że to się zmieni...
Faktem jest że ruscy wykazali się pomysłowością i zastosowali taktykę Al-kaidy, gdzie trudno odróżnić zielonego ludzika od drugiego zielonego ludzika, który kupił sobie BUKa na bazarze.
Ale amerykanie w Iraku też posiłkowali się kolesiami z Black Water.
W akademiach wojskowych całego świata już to pewnie analizują i na całego odpruwają oznaczenia i dystynkcje,
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

