Nie do ogarnięcia. W Polsce rosyjską odpowiedź na sankcje dotkliwie odczuje tylko część rolników za to cała reszta społeczeństwa w nagrodę dostanie dużo taniego żarła. Co to za sankcje w ogóle? Wyniszczenie wroga poprzez dokarmianie? Nawet w dłuższym terminie eksporterzy też zyskają, bo będą zmuszeni szukać innych rynków i rosyjski rynek z ważnego stanie się dodatkowy., co właściwie już się dzieje. Zrozumiałbym gdyby działali tak jak na Litwie gdzie w największym i superzabezpieconym chlewie zdarzył sie przypadek APŚ.... Ale taka zagrywka to chyba tylko po to żeby praganda miała dowód na to że Polakom co chcą odbudować Rzeczpospolitą potrafimy twardo odpowiedzieć :-D A że od tej twardej odpowiedzi tylko im brzuchy urosną... No cóż, lud rosyjski dla większych spraw ofiary ponosił.
Sebastian Flak

