[pilaster]

USA nie pójdą na wojnę z Rosją o Ukrainę.

A po co? Rosję zduszą w białych rękawiczkach. Na wojnę z ZSRR też nieposzli.

Spisali ją na straty.

Rosję? Owszem, spisali.

sankcje nie zadziałają.

To czemu Rosja tak się ich boi? Gospodarka rosyjska już przed wojną byłanapięta do granic wytrzymałości. Małe szturchnięcie i trzaśnie.

krystkon

Na czym polega ta niezwykła rola Rosji w tym konflikcie?

Na tym że zaatakowała zbrojnie Ukrainę najpierw na Krymie, a potem wDonbasie. Inwazja na Krym się udała, na Donbas - nie bardzo.

Mają dopuścić do tego, żeby Rosjan i rosyjskojęzycznych Ukraińcówinni Ukraińcy
wyrżnęli w pień

Nigdy nie było takiej groźby. Jedyne zagrożenie w rejonie sprawia Rosja

Czy mają zapytać teraz mieszkańców Krymu czy pragną wrócić doUkrainy -
czy co?

Najdalej za rok tego właśnie zapragną. A najdalej za kilka, góra kilkanaścielat lat - wrócą.

następnym celem zachodu będzie rozpad Rosji.

Mało ambitne cele stawia sobie ten zachód... Rosja rozpadnie się tak czyowak, niezaleznie od działan zachodu, które mogą tylko to zjawisko ewentualnie(nieco) przyśpieszyć, lub równie nieco opóźnić.

Rola Rosji w tym konflikcie z całą pewnością nie jest większa niż rolaUSA

Jest decydujaca. Do momentu rosyjskiej inwazji na Krym USA miały Ukrainę wdupie. Traktowały ją de facto jako strefę wpływów Moskwy. Pisałem, że Krym,Kremlowi oko wykole.

Wielki Brat podjął działania, których celem jest rozbicieeuropejskich sojuszów

A konkretnie których sojuszów?

Rosyjska armia jest na Ukrainie gdzie prowadzi walki z armiąUkraińską?

Owszem, przebrana za tzw. "separatystów"

Co robisz na miejscu Ruskich w tym momencie?

Co racja to racja. Już na początku XXI wieku Rosja opuściła "strefębifurkacji" i znalazła się w geopolitycznym "lejku" i straciwszyostatnią szansę na stanie się normalnym krajem, od tej pory moze tylko kręcićsie w kółko aż trafi do odpływu i zniknie. Obecne działania Putina z jednejstrony przyśpieszają zjazd w dół i upadek Rosji, z drugiej zaś strony chwilowojeszcze chronią samego Putina i jego klikę. Długo to jednak już nie potrwa. Wtej chwili jedynym sensownym rozwiązaniem dla rządzących Rosją jest już tylkoprzypilnowanie aby jej rozpad zaszedł w sposób w miarę spokojny i cywilizowanyi zabezpieczenie własnych dochodów i przywilejów po tym rozpadzie. Pierwszymkrokiem do tego celu będzie rzucenie Putina na pożarcie, przed czym właśnie onsię broni wszczynając awantury na granicach.

Zachód postanowił już,że przejmie Ukrainę jako nową kolonię

Na odwrót. To Ukraina woli być "kolonią zachodu" niż iść na dnorazem z Rosją. Ukraina bowiem do tego roku była przykładem jakby wyglądałaRosja, gdyby nie miała ropy i gazu.

W każdym kraju, który ze względu na opór przed staniem się zachodnią koloniązostał przekształcony przez Zachód w pustynię,

Który kraj ze względu na opór przed staniem się zachodnią kolonią zostałprzekształcony przez Zachód w pustynię?

A może lepiej być jednak "kolonią zachodu" niż pustynią?

Putin już dawno jest gotowy na kompromis

Jak ten kompromis miałby wg krystkona wyglądac? Rzobiór Ukrainy wzdłużDniepru? Czy może jeszcze inaczej?

Każdy dobrze o tym wie, że gdyby dziś Zachód oświadczył, że nieprzyjmie Ukrainy
do UE, nie przyjmie Ukrainy do NATO, nie udzieli Ukrainie już żadnych kredytów-
jutro konfliktu na Ukrainie nie byłoby

Owszem, Ukraina musiałby się poddać Rosji. Tylko szkopuł w tym, że Ukrainapoddać się nie chce. A pomyśleć że jeszcze rok temu był to kraj zdecydowanieprorosyjski.

Oto przykład niezwykłej skutecznosci polityki Putina.

I nic dobrego dla Ukrainy z tego nie wyniknie.

Wręcz przeciwnie. To dla niej dzisiaj jedyna szansa na rozwój. Tak jak dlaPolski, Czech, Litwy, Łotwy, etc w latach 90 XX wieku.

Putin broni kultury wschodu.

tzn czego konkretnie?

Potrafię odróżnić kulturę Zachodu od kultury Wschodu i wybieramkulturę Wschodu.

Oczywiscie gównoprawda. Ze Wschodu krystkon woli jedynie pieniądze, czy innekorzyści dla których jest tubą Kremla. Jednak wydawać te pieniądze woli jużkrystkon na zachodzie. Zresztą taks amo jak wszyscy inni kremlowscy ujadacze.Jakoś żaden z nich do tej wspaniałej Rosji przeprowadzić się nie ma zamiaru...

A w rzeczywistości fabryki stanowiące własność zachodnich koncernówulokowane w
specjalnych strefach ekonomicznych na Ukrainie, wolnych od wszelkich podatków,
gdzie za psi grosz będą zapierdalać od świtu do nocy.

Bo jak wszyscy wiedzą do tej pory Ukraińcy pod wpływami Rosji pławili się wbogactwie i luksusach.

W roku 1991, kiedy rozpadał sie ZSRR, polski PKB per capita wynosił:

64% rosyjskiego

86% ukraińskiego

93% mołdawskiego

Wtedy Polska była biedniejsza od tych wszystkich krajów

A w roku 2013 polski PKB per capita wynosił już

122% rosyjskiego

239% ukraińskiego

246% mołdawskiego

W latach 1991-2013 PKB per capita, krajów które zostały "koloniamizachodu" wzrósł:

Polski o 145%

Estonii o 128%

Słowacji o 121%

Rumunii o 62%

Czech o 69%

Łotwy o 60%

Natomiast PKB per capita Ukrainy zmalał w tym czasie o 11%

W samej Rosji, mimo gigantycznego boomu surowcowego w latach 1999-2008 tenwzrost był raptem na poziomie 29%

Nie ma się co dziwić, że Ukraińcy mieli już dosć "kulturywschodu"? Że fakt, iż Polska, która ćwierć wieku temu była od nichbiedniejsza, teraz jest już prawie dwa i pół raza bogatsza, wcale im się niepodobał? Że tak jak ich sąsiedzi z Polski, czy Słowacji, też zechcieli zostać"zachodnią kolonią"?

Ba, że tak samo zrobią Rosjanie, kiedy tylko ceny surowców na rynkach zacznąspadać? Że gdyby nie agresja na Ukrainę może już by zaczęli to robić?

Robur

Prawdopodobnie Rosja będąca w okresie nowej "wielkiej smuty" pójdziew
izolacje (nie ma specjalnie wyboru)

Nie pójdzie. Nawet ZSRR, znacznie bardziej samowystarczalny niz dzisiejszaRosja, nie wytrzymał tej izolacji i padł. Rosja padnie znacznie szybciej.

zbliżenie z Chinami i BRICS.

Teoretycznie zostanie wasalem Chin byłoby jedynym sposobem na ocaleniejedności Rosji, przynajmniej terytorialnej. Jednak czy zostanie czyimś wasalemjest faktycznie tym, czego chcieliby Rosjanie? Po drugie Chiny lada moment będamiały własne problemy, nie takie wielkie jak Rosja, ale zawsze. Po trzecie zaśChiny mają swoje cele, które się nie pokrywają z celami rosyjskimi, a na pewnonie pokrywają się w Europie wschodniej. Dlatego w przypadku jakiegokolwiekkonfliktu, Pekin o wiele chętniej zapłąci za ustępstwa Zachodu na terenie jegointeresujacym, interesami rosyjskimi, niż swoimi własnymi.

Co do BRICS, to nawet nie ma o czym mówić. To stowarzyszenie ślepych zkulawymi.

Ukraina z rdzennie rosyjskimi ziemiami i ludnością rosyjską od wieków

Prosze zwrócić uwagę, że dla robura Ukraina to "ziemie rdzennierosyjskie od wieków" Ciekawe jaka jest definicja tej "ziemie rdzennierosyjskiej" Pewnie właśnie rosyjska - czyli wszystkie te tereny, któreRosja kiedykolwiek podbiła.

Do tego stowarzyszenie z UE, to nie wejście do NATO gdzie ciągniętoGruzję.

Kto ciągnął Gruzję do NATO?