DziadBorowy napisał(a):Teoretycznie ryzyko, że Putin wkroczy na Ukrainę nie jest zerowe,
Ba, przecież on już dawno na Ukrainę wkroczył. Tyle że nieoficjalnie. Zaś co do pełnoskalowej inwazji, to owszem, nigdy nie należy nie doceniać ludzkiej głupoty. Niemniej nawet krótkoterminowo taka inwazja nic Rosji nie da. Zepchnie oddziały ukraińskie na zachód, odbije utracone przez "separatystów" tereny i co dalej? Nawet do Kijowa nie dotrze. Drogi lądowej na Krym też nie utoruje. O narzuceniu nad Dnieprem prorosyjskiego reżimu nie ma już w ogóle mowy.

