Źródłem agresji rosyjskiej klasy politycznej jest pełzająca ekspansja Zachodu na Wschód w poszukiwaniu nowych zasobów ludzkich do wykorzystania.
Rosyjscy politycy spodziewają się, że Zachód odbierze im władzę nad ich własnymi ludźmi i dobrze spodziewają się.
Skoro mówisz, że Putin jest przy ścianie to opcje są 3:
- albo Putin ulegnie, podda się i odleci na Księżyc - wg mnie niskie prawdopodobieństwo
- albo Zachód ustąpi miejsca człowiekowi, da odetchnąć aby ten na powrót odnalazł się wśród innych i wszyscy będą udawać, że nic się nie stało a słowem nikt o Krymie nie wspomni - tu może nawet byłoby jakieś sensowne prawdopodobieństwo gdyby nie to, że USA na to nie pójdzie,
- albo Putin zacznie walczyć na śmierć i życie o przetrwanie - no i chyba największe prawdopodobieństwo.
Słowem czas szukać statku i spierdalać z Europy póki jeszcze czas.
Rosyjscy politycy spodziewają się, że Zachód odbierze im władzę nad ich własnymi ludźmi i dobrze spodziewają się.
Skoro mówisz, że Putin jest przy ścianie to opcje są 3:
- albo Putin ulegnie, podda się i odleci na Księżyc - wg mnie niskie prawdopodobieństwo
- albo Zachód ustąpi miejsca człowiekowi, da odetchnąć aby ten na powrót odnalazł się wśród innych i wszyscy będą udawać, że nic się nie stało a słowem nikt o Krymie nie wspomni - tu może nawet byłoby jakieś sensowne prawdopodobieństwo gdyby nie to, że USA na to nie pójdzie,
- albo Putin zacznie walczyć na śmierć i życie o przetrwanie - no i chyba największe prawdopodobieństwo.
Słowem czas szukać statku i spierdalać z Europy póki jeszcze czas.
