[pilaster]

I tak jesli zostanie przez Ukraine zakrecony kurek z gazem,

Nigdy do tego nie dojdzie. Gazo i ropociągi to dla Rosji arterie życia. Jakiekolwiek perturbacje w dostawach i Rosja leży na łopatkach. Natychmiast. :roll:

Dlatego gaz i ropa będa płynąć nawet wtedy, gdyby już naprawdę wybuchła III wojna światowa...

pitbbpl

Dowody wskazują, że malezyjski samolot został zestrzelony przez ukraiński
myśliwiec.

Nie minął tydzień, a nikt już o tych "dowodach" nie pamięta. :lol2: O kolejnym, sto pięćdziesiątym czwartym rosyjskim "wkroczeniu" też nie. :p

krystkon

wśród homo sapiens w tej chwili dominują jednostki
egoistyczno-indywidualistyczne, Jednak ich dominacja przeminie. Wymrą jak dinozaury.

Wymrą bo takie jest życzenie krystkona?

świat bez ich genów, instynktów, potrzeb, myśli i zachowań stał się odrobinę
lepszy.

Myli się krystkon w głupocie swojej. Egoistyczny indywidulizm jest strategią ewolucyjnie stabilną. Natomiast komunistyczny altruizm - niestabilną. Nawet gdyby udało się jakoś stworzyć takie społeczeństwo, to wystarczy że pojawi się tam jeden mutant - egoista, a cały system sie zawali praktycznie natychmiast. Dlatego komunizmu tak jak go sobie jego entuzjaści wyobrażają nie da się zbudować w tym Wszechświecie. W ogóle i wcale.

Zreszta przecież nawet tutejsze komuchy, jak krystkon, wilk, czy kontestator, wcale nie zamierzają altruistycznie pracować dla "dobra wspólnego" poświęcajac dobro własne. NIe, oni chcą, aby to inni pracowali na ich dobro. :roll:

nie dziw się potem, że ten gorszy od ciebie, ten głupszy, brzydszy,
nieradzący sobie, godny pogardy i co najwyżej splunięcia wpadnie do ciebie na
chatę, żeby ci flaki wypruć.

No proszę, krystkon chciałby powypruwać flaki lepszym od siebie, ale nawet tego nie potrafi i liczy że zrobi to za niego Putin. Nieudacznik jest zawsze nieudacznikiem, czy jeżeli chodzi o sprzątanie niemieckich domów, czy o wypruwanie flaków. :roll:

System zachodni z potężnie skoncentrowanym kapitałem (czytaj władzą lub
nadrzędnością jednego człowieka nad drugim) i bez możliwości dalszej ekspansji
nie ma prawa przetrwać

"system zachodni" (kapitalistyczny) wbrew temu co się wyznawcom marksistwa i lenistwa wydaje, nie prowadzi do "potężnej" koncentracji kapitału. Do takiej koncentracji prowadzi system socjalistyczny, gdzie państwo i aparat państwowy posiada absolutnie wszystko i jest panem życia i śmierci każdego. Jak w PRL, kiedy ktoś podskakiwał, to władza mogła np nie przyjąć dziecka do przedszkola, albo nie dac recepty na okulary... :roll:



korsarz

Wojska rosyjskie właśnie wkroczyły na teren Ukrainy.

Było to sto pięćdziesiąte piąte wkroczenie? :lol2:

Neuromanta

Łukaszenko dalej zyskuje na wojnie.

A piałem, że to niezły cwaniak. Putin mu politycznymi intrygami do pięt nie dorasta. Jedyne co ogranicza Łukaszenkę, to to, ze rządzi krajem małym i biednym.

Xeo95

Jacy to satelici?

No przecież Bialoruś, Kazachstan i Armenia. I tylko ta ostatnia jest w sytuacji przymusowej, bo upadek Rosji oznacza też automatycznie upadek Armenii (w dzisiejszym kształcie, czyli z Karabachem i terenami na zachód od niego). Nie wiem co Turcja mogłaby oferować Armenii, żeby zerwać jej sojusz z Rosją. Tylko Ararat ewentualnie przychodzi mi do głowy... :roll:

Pilastrze, pisałeś też że po upadku Rosji Polska zawrze unię z Białorusią i
Ukrainą (nie mogę znaleźć tego postu). Co Polska z tego będzie miała? I jakie są
przesłanki by tak sądzić? Bo jak dla mnie równie dobrze można by było mówić w
'70 że po upadku ZSRR Niemcy stworzą unię z Polska, a Austria z Czechosłowacją i
Węgrami. Tak, wszystkie te kraje są teraz w Unii Europejskiej ale to nie samo co
unia kilku sąsiadów.

A NRD nie stworzyło unii z RFN po upadku komunizmu? Bo była to dla ossis jedyna szansa żeby dostac się na Zachód "na skróty", na co Polska musiała czekac jeszcze kilkanaście lat. Tak samo będzie w przypadku Białorusi, Ukrainy a już na pewno Królewca. W dodatku elity polityczne UE/EWG na ogół nie miały oporów przed przyjęciem Polski, Czech i Słowacji, czy Węgier, jeżeliby te kraje spełniły odpowiednie warunki. Natomiast Ukrainę i Białoruś czekałaby raczej rola Turcji - czyli wieczne przebywanie w przedsionku.