Neuromanta napisał(a):Się śmiejesz. Do wprowadzenia tej durnoty praktycznie się u mnie w domu śmieci nie produkowało. Właściwie to dalej się prawie nie produkuje i w miesiącu jak się nazbiera 2 czy 3 worki to jest sukces. A teraz po cud-ustawie i lokalnych magicznych sztukach ze zmianami firm, o odbiór trzeba się dopominać i to ostro.
Nielogiczne. Nie produkujecie śmieci. W zasadzie dalej ich nie produkujecie.
Po zmianach trzeba się upominać o odbiór. Ale co to ma do produkcji śmieci? Zdanie skonstruowałeś tak jakby po zmianach nastąpił wzrost produkcji śmieci. Przed napisaniem o zmianach powinieneś raczej napisać o natężeniu uprzednich odbiorów i mielibyśmy kontrast z natężeniem po zmianach.
W końcu kumulacja śmieci z powodu rzadkich odbiorów nie jest tym samym co ich zwiększona produkcja.
Wiem, czepiam się, ale 3 razy czytałem twojego posta i nie wiedziałem o co tak właściwie Ci biega.
Żarłaku-poruszyłeś ważną kwestię. Kwotę wolną od podatku. Jak nic prosi się u nas o zmiany w tym zakresie. Według mnie podniesienie tejże kwoty (zauważalne a nie kosmetycznie) powinno być priorytetem.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

