krystkon napisał(a):Ale tak na zawianego wprost to co ty pierdolisz?
Zeby budowac swoja osobista pozycje spoleczna potrzeba wpierw w pelni zaakceptowac powszechne warosci spoleczne. A ja zyje w stadzie agresywnych i debilnych malp. Mam zyskac podleglosc i swiadczenia otaczajacych mnie malp zamieniajac się we wzorowego pawiana?
Ni chuja. Moge co najwyzej przylaczyc sie do tepienia tej zarazy, ktora opanowala Ziemię.
Naprawdę ludzie są według ciebie tak bardzo podli? Rozumiem, że masz do czynienia z Niemcami, a to znaczy, że już coś jest na rzeczy
ale gdy biorę pod uwagę moje doświadczenie życiowe to wydaje mi się, że ludzie są generalnie całkiem ok. Bardzo rzadko zdarza mi się zetknąć z jakąś mendą; o wiele, wiele razy częściej spotykam ludzi przyjaznych, sympatycznych, skorych do współpracy. Żadne tam agresywne czy debilne małpy, tylko spoko ludzie.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

