DziadBorowy napisał(a):Chodziło mi o to, że skoro spotykasz samych "złych" ludzi to może to z Tobą coś jest nie tak nie z nimi.
Nie akceptuję współczesnych różnic społecznych.
Nie akceptuję współczesnego poziomu władzy jednego człowieka nad innym.
Kto potrafi to zaakceptować i być szczęśliwy ten jest dla mnie prymitywną małpą.
DziadBorowy napisał(a):Nie zawsze. Komunistę oczywiście określę jako wroga nie tylko mojego ale i ludzkości. Socjalisty w ogóle nie określę jako wroga - raczej przeciwnika, mimo, że niewątpliwie ma inną moralność niż ja. I żadnego z nich nie będę chciał mordować.
Ja mam z komunistami tyle wspólnego co z mercedesami. Dla mnie to gorsza zaraza od kapitalistów pragnących po trupach koncentrować kapitał, taić jego rozkład i używać go w celu zniewolenia pozostałych dla własnych korzyści.
Jak widzisz sam dyskutuję na forum konfrontując się z odmiennymi przekonaniami i wartościami nie tykając w realu żadnej siekiery a nawet nie mając konkretnego wroga, którego mógłbym o wszystko co ZŁE obwinić.
Myślisz, ze wyrażając własne przekonania, nie biorę pod uwagę tego, że współczesny kapitalizm jest być może najlepszym sposobem organizacji społeczeństwa jaki wobec wrodzonych instynktów homo sapiens w ogóle istnieje? Otóż biorę i kiedy przechodzę, każdego dnia Kurfürstenstrasse w drodze z pracy do pracy http://youtu.be/Umh8LdZbQnI i widzę jak podstarzali goście zagajają w celu wydymania 18-letnich dzieci z biednych krajów to mi wychodzi, że nie jest.
