Seth napisał(a):Ja tam akurat traktuję Suworowa nieco poważniej, w każdym razie poważniej niż większość medialnych autorytetów w Polsce. Stąd jego słowa biorę pod rozwagę.
Dwa, wolę założyć że Suworow ma rację i że nie dostaniemy atomówką po łbie. Wiesz, spokojniej się śpi przy takich założeniach.
Ja jestem dość sceptyczny w kwestii Suworowa, czasami lubi go fantazja ponieść.
Prawdą jest że sankcji nazbierało się na tyle by rosyjska ekonomia to poczuła.
Pytanie tylko czy Putin da rady wykrzesać taką kombinację nacjonalistycznego ferworu w sprawie rosyjskiego imperializmu oraz przysłowiowego kija wobec tych, co mają na nacjonalizm wyjebane, by wynikłe z tego problemy rosyjskiej ekonomii nie spowodowały jakiejś kolorowej rewolucji w Rosji.
A póki co, nadal będzie małymi kroczkami testował jak daleko może sobie pozwolić w kwestii popychania zachodnich sąsiadów i wkurwiania NATO.
Dopóki Obama rządzi w USA, prawdopodobnie sobie jeszcze trochę potestuje spokojnie. Kot niegroźny, więc nie takie myszy sobie teraz bezpiecznie grasują. Ale do wyborów tylko 2 lata, jeśli wygra je prawica, to Putin bardzo szybko zrobi się grzeczny i spokojny.
Nations do not survive by setting examples for others. Nations survive by making examples of others.

