[DziadBorowy]

To jest dokładnie to działko. Z tego co kojarzę A0-17A to po prostu natowskie oznaczenie działka GSH 30/2 (czy też w zależności od pisowni GSH 30-2 lub GSH 302)

Zresztą bez znaczenia. Nawet jeżeli może ono używać amunicji burzącej/rozpryskowej o której piszesz to po pierwsze:

Otwór po trafieniu taką amunicją wygląda tak:


Ten u samej góry - co prawda strzelano z innego działka ale kaliber i rodzaj amunicji się zgadza.

Po drugie taki mniej więcej rozmiar ma pocisk 30 mm działka lotniczego:


Na wraku nie da się zauważyć niczego co odpowiadałoby trafieniom takich pocisków.

Nawet domniemane otwory wylotowe, których dopatrzyli się zwolennicy ostrzału z działka (Ci sami wg których amunicja rozpryskowa/burząca, lub jak woli pitbleblepl amunicja dum-dum 30 mm, w su-25 jest używana do ... zwalczania czołgów :rotfl świadczące jakoby o tym, ze pociski z jednej strony wszedł a z drugiej strony wyszedł idealnie pasują do otworów wlotowych po trafieniu odłamkiem pocisku. (tak - w takim przypadku brzegi bardzo często będą wygięte na zewnątrz)


Reasumując:
Pociski w działku SU-25 miały składać się z naprzemiennie ułożonych pocisków penetrujących oraz burzących/ rozpryskowych.

Z tym, że wówczas na kadłubie powinno dać się zauważyć zarówno bardzo regularne otwory po pociskach penetrujących, jak i mniej regularne ale całkiem spore i wciąż mniej więcej owalne ślady po amunicji burzącej/rozpryskowej. Tymczasem nie ma żadnego z i nich.

Mamy za to masę drobnych otworów oraz dużych nieregularnych w tym podłużnych dziur - idealnie pasujących do pobliskiej eksplozji pocisku.


Tutaj jeszcze dla porównania film pokazujący jak wyglądają otwory w metalu po trafieniu pociskiem penetrującym, oraz innym typem amunicji:
https://www.youtube.com/watch?v=QfDoQwIAaXg




Ps. Tak tylko wyjaśnię, że nie polemizuję tutaj z użytkownikiem pitbleblepl ponieważ to nie ma najmniejszego sensu gdyż jest on zainteresowany wyłącznie mąceniem w głowach ludziom, a odpowiadam jedynie po to aby osoba postronna i niezbyt interesująca się tematem nie dała mu się ogłupić i nie pomyślała, że w tej kwestii są jakiekolwiek uzasadnione wątpliwości. Wszystko wskazuje na to, że samolot zestrzeliła rakieta. Można tylko się zastanawiać kto ją wystrzelił - chociaż wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na tzw. separatystów.


Edit:

A tutaj jeszcze taka ciekawostka, której nie zauważyłem wcześniej:

http://technowinki.onet.pl/su-25-kontrow...edia/wf0kz
http://www.defence24.pl/news_kreml-o-kat...-wikipedii

Su-25 faktycznie może mieć na uzbrojeniu pociski powietrze-powietrze R-60, jednak ich zasięg jest bardzo krótki (szacuje się, że nie większy niż 3-4 kilometry). Najważniejszy fakt jest jednak taki, że pułap tej maszyny jest nie większy niż 7000 metrów, podczas gdy samoloty pasażerskie latają powyżej dziesięciu tysięcy. Co ciekawe, wszystkie źródła zgodnie podają, że maksymalny pułap uzbrojonej maszyny wynosi jedynie 5000 metrów.
Sprawne oko internautów wychwyciło jednak dość "interesującą" aktywność. Strona w rosyjskiej Wikipedii dotycząca Su-25 zaraz po wspomnianej konferencji prasowej została wyedytowana, a maksymalny pułap maszyny został zmieniony na 7000-10 000 metrów. Zbieg okoliczności...

Tak więc teoria o zestrzeleniu samolotu przez rakietę wystrzeloną z Su-25 byłaby skrajnie mało prawdopodobna - ale teoretycznie (przy ogromnym szczęściu i sprzyjających okolicznościach) możliwa to zestrzelenie go za pomocą działka i to jeszcze tak, że ostrzał następuje od góry jest absolutnie wykluczone.