Właśnie wracam z ciężkiej fizycznej pracy, którą rozpocząłem wczoraj o 8.00. Tak wygląda niemiecki, dziki kapitalizm. Do utraty przytomności.
Módlmy się abym nigdy nie uzyskał władzy nad ludźmi albowiem czerwoni Khmerzy mogliby okazać się leśnymi dziadkami.
![[Obrazek: czerwoni-khmerzy-ludobc3b3jstwo-koc59bci...dc5bca.jpg]](http://wizjalokalna.files.wordpress.com/2011/06/czerwoni-khmerzy-ludobc3b3jstwo-koc59bci-kambodc5bca.jpg)
Nie ma słów, które byłby w stanie wyrazić moje chwilowe emocje.
Ten świat nie jest niesprawiedliwy.
Ten świat nie jest chory.
Ten świat jest po prostu zły.
Gdyby ktoś nie rozumiał tej wypowiedzi, powtórzę za innym użytkownikiem, to jest stadium narodzin wroga współczesnego kapitalizmu.
Nienawidzę współczesnego kapitalizmu, choć pojęcie "nienawidzę" nie jest chyba wystarczająco mocne. Zrobię co tylko w mojej mocy przed własną śmiercią ażeby współczesny kapitalizm zniszczyć.
I gdyby ktoś uznał, że jest to przejaw radykalizmu to potwierdzam, jestem maksymalnie zradykalizowany i uwaga nie jestem skończonym frajerem i nie dam się wam przyłapać na żadnej walce wręcz. Będę niszczył kapitalistów wyłącznie metodami politycznymi - tak jak lubicie.
Nie wiem jeszcze jak ale zniszczę powszechne przekonania, że wartość prywatna jest święta a przymus egzekucyjny do życia koniecznie potrzebny. Zniszczę wartości kapitalistów. Wdepczę je w błoto. Żaden bezwzględny bydlak nie będzie w przyszłości zarabiał na składaniu podpisów lub odmówieniu złożenia ich.
Módlmy się abym nigdy nie uzyskał władzy nad ludźmi albowiem czerwoni Khmerzy mogliby okazać się leśnymi dziadkami.
![[Obrazek: czerwoni-khmerzy-ludobc3b3jstwo-koc59bci...dc5bca.jpg]](http://wizjalokalna.files.wordpress.com/2011/06/czerwoni-khmerzy-ludobc3b3jstwo-koc59bci-kambodc5bca.jpg)
Nie ma słów, które byłby w stanie wyrazić moje chwilowe emocje.
Ten świat nie jest niesprawiedliwy.
Ten świat nie jest chory.
Ten świat jest po prostu zły.
Gdyby ktoś nie rozumiał tej wypowiedzi, powtórzę za innym użytkownikiem, to jest stadium narodzin wroga współczesnego kapitalizmu.
Nienawidzę współczesnego kapitalizmu, choć pojęcie "nienawidzę" nie jest chyba wystarczająco mocne. Zrobię co tylko w mojej mocy przed własną śmiercią ażeby współczesny kapitalizm zniszczyć.
I gdyby ktoś uznał, że jest to przejaw radykalizmu to potwierdzam, jestem maksymalnie zradykalizowany i uwaga nie jestem skończonym frajerem i nie dam się wam przyłapać na żadnej walce wręcz. Będę niszczył kapitalistów wyłącznie metodami politycznymi - tak jak lubicie.
Nie wiem jeszcze jak ale zniszczę powszechne przekonania, że wartość prywatna jest święta a przymus egzekucyjny do życia koniecznie potrzebny. Zniszczę wartości kapitalistów. Wdepczę je w błoto. Żaden bezwzględny bydlak nie będzie w przyszłości zarabiał na składaniu podpisów lub odmówieniu złożenia ich.
