Sofeicz napisał(a):Chciałem ci przypomnieć (bo przecież obkuty jesteś historycznie, że hej), że ci Tatarzy zamieszkują Krym od XIII w. kiedy nikt o Rosjanach jeszcze nie słyszał. I nie są obecnie żadnymi islamskimi ekstremistami (raczej coś na kształt naszych Tatarów). I stanowią mniej niż 10% mieszkańców Krymu.
O ile ich tow. Putin w ogóle z Krymu kolejny raz nie wygna, za sprzyjanie Ukrainie (o przepraszam "żydofaszystobanderowcom").
Tyle Sofeiczunio!
Przykro mi, ale tu się mylisz Sofeiczu. Tatarzy Krymscy w przeciwieństwie do Tatarów polskich wykazują jak najbardziej ekstremistyczne tendencje. Mamy do czynienia z rozrostem krymskich placówek Al-Kaidy, Bractwa Islamskiego (w mniejszym stopniu) i Hizb ut-Tahrir (w większym stopniu). Sami Tatarzy krymscy kminią czy mogą na chwilę obecną wspomagać Ukrainę, zważywszy na teologiczną kwestie czy należy toczyć sprawiedliwą wojnę mając za sojuszników niewiernych.
Inna kwestia jest taka, że Krym był długi czas punktem przerzutowym dla islamistycznych bojowników z Zachodu zmierzających na kaukaski jihad. I był tym punktem przerzutowym przy aktywnym współudziale Tatarów. Jak chcesz to znajdę Ci artykuł jaki mój znajomy, lider siedleckiego ONR napisał na ten temat.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
