Dla mnie sama próba stworzenia komunizmu świadczy o wartościach wewnątrz umysłów Rosjan jakich zakute, chciwe łby Zachodu nie są nawet w stanie pojąc o związaniu nimi już nie wspominając.
Kiedy na wschodzie ludzie pragną zbudować więź społeczną (choć nie potrafią tego uczynić), na zachodzie chciwe małpy pragną jedynie zaspokoić się po trupie innego człowieka. Taka jest różnica pomiędzy Wschodem i Zachodem. Pisałem już, że nienawidzę kapitalistycznych wartości Zachodu? Że na samą myśl o nich cofa mi się treść żołądka? Pieprzone, prymitywne, przemysłowe małpy, specjaliści od zmów i społecznych wykluczeń. Mury budować, zasieki stawiać, groźby propagować albo naturalniej byłoby na drzewo i tam banany prostować.
-----------
A w ogóle to wszystkie zachodnie małpy winny zmartwić się o swój kapitał, żeby żadne państwo nie rozproszyło go i żeby żaden nędzarz nie powziął wiedzy o jego rozkładzie - bo się jeszcze niewolniki ekonomiczne spod niewoli uwolnią. I kto będzie robił na kapitalistę? Przecież on umie tylko podpisy składać? Cholerny kapitalizm chciwych, bezwzględnych dziadów garnących jedynie we własny otwór gębowy.
Kiedy na wschodzie ludzie pragną zbudować więź społeczną (choć nie potrafią tego uczynić), na zachodzie chciwe małpy pragną jedynie zaspokoić się po trupie innego człowieka. Taka jest różnica pomiędzy Wschodem i Zachodem. Pisałem już, że nienawidzę kapitalistycznych wartości Zachodu? Że na samą myśl o nich cofa mi się treść żołądka? Pieprzone, prymitywne, przemysłowe małpy, specjaliści od zmów i społecznych wykluczeń. Mury budować, zasieki stawiać, groźby propagować albo naturalniej byłoby na drzewo i tam banany prostować.
-----------
A w ogóle to wszystkie zachodnie małpy winny zmartwić się o swój kapitał, żeby żadne państwo nie rozproszyło go i żeby żaden nędzarz nie powziął wiedzy o jego rozkładzie - bo się jeszcze niewolniki ekonomiczne spod niewoli uwolnią. I kto będzie robił na kapitalistę? Przecież on umie tylko podpisy składać? Cholerny kapitalizm chciwych, bezwzględnych dziadów garnących jedynie we własny otwór gębowy.
