I tu dochodzimy do pewnej ściany (ideologicznej)
Z punktu widzenia kapitalistycznego, rozwarstwienie społeczne (powiedzmy, 10x) jest czyms naturalnym, zgodnym z rozkładem zarobków, natomiast w systemie komunistycznym rozwarstwienia z samej definicji nie powinno byc.
Jednym słowem kapitalistyczna Szwecja z nienaturalnym zwęzonym rozkładem zarobków (2-3x), jest bliższa ideałom komunistycznym niz jakakolwiek odmiana socjalizmu, która się nawet do takiego zweżenia nie zblizyła (miliarderzy jako właściciele państwowych gazo-ropo biznesów i reszta równobiednego społeczeństwa jest pewnie bardziej rozwarstwiona niż jakiekolwiek społeczeństwo kapitalistyczne )
Dochodzimy więc do wniosku, że zwieńczeniem rewolucji komunistycznej, nie powinnien byc system socjalistyczny, tylko zmodyfikowany system kapitalistyczny ze spłaszczonym rozkładem zarobków. Teraz tylko trzeba przekazać to objawienie Putinowi, żeby nie kombinował jak koń pod górę.
Z punktu widzenia kapitalistycznego, rozwarstwienie społeczne (powiedzmy, 10x) jest czyms naturalnym, zgodnym z rozkładem zarobków, natomiast w systemie komunistycznym rozwarstwienia z samej definicji nie powinno byc.
Jednym słowem kapitalistyczna Szwecja z nienaturalnym zwęzonym rozkładem zarobków (2-3x), jest bliższa ideałom komunistycznym niz jakakolwiek odmiana socjalizmu, która się nawet do takiego zweżenia nie zblizyła (miliarderzy jako właściciele państwowych gazo-ropo biznesów i reszta równobiednego społeczeństwa jest pewnie bardziej rozwarstwiona niż jakiekolwiek społeczeństwo kapitalistyczne )
Dochodzimy więc do wniosku, że zwieńczeniem rewolucji komunistycznej, nie powinnien byc system socjalistyczny, tylko zmodyfikowany system kapitalistyczny ze spłaszczonym rozkładem zarobków. Teraz tylko trzeba przekazać to objawienie Putinowi, żeby nie kombinował jak koń pod górę.

