Socjopapa napisał(a):... popieranie wroga naszego wroga?
Jedyne co nas i Rosjan łączy w sprawie ukraińskiej, to wątpliwość, co do istnienia pełnowymiarowego państwa i narodu ukraińskiego.
Jedne z nielicznych przypadków, kiedy historycznie Polska i Rosja działały wspólnie, to były wyprawy karne pacyfikujące ukraińskie powstania (np. Rzeź Humańska) albo wspólne z sowietami gonienie banderowców.
Dlatego ostatnio Jaceniuk podkreślił publicznie historyczny błąd Chmielnickiego, jakim było poddanie Ukrainy 'opiece' Moskwy.
Już dawno Tazbir twierdził, że gdyby ojciec Chmielnickiego wiedział, co synuś zrobi, to by go udusił w kołysce.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

