Sofeicz napisał(a):Praktyka przynajmniej ostatnich 150 lat dowiodła, że konkurencja konkurencją ale kiedy jakaś firma (a raczej korporacja) zgarnia ponad 50% jakiegoś rynku, to zaczyna działać mechanizm dodatniego sprzężenia zwrotnego i nic jej nie może powstrzymać przed kompletnym zawłaszczeniem.
Praktyka pokazuje na coś przeciwnego. Im większy segment rynku zajmuje dana firma tym bardziej skostniała, nieruchawa i niezdolna do zmian się staje. Firmy zaś małe, zajmujące niewielkie segmenty rynku potrafią reagować na zmiany w preferencjach konsumentów dużo szybciej. W rezultacie bez pomocy władzy osiągnięcie 100% rynku prez jedną firmę jest praktycznie niemożliwe. Czy trzeba przypominać co się stało np z Nokią?
Cytat:I do tego dążą organa państwowe - utrzymania tej optymalnej równowagi
ekosystemu.
Ekosystem sam sie utrzymuje bez żadnych działań organów państwowych. Wolny rynek też. Władza powinna dbać wyłącznie o to, żeby wolny rynek pozostał wolny, tzn żeby przedsiebiorstwa nie przekształcały się w quasi-państwa z własnym aparatem przemocy - jak mafia.

