Kontestator napisał(a):I nie tylko mówię o dyktaturach komunistycznych ale np. faszystowskich. Wszystkie one prędzej czy później upadły rozwalone przez jakieś rewolucje.
Ale bełkot. Ani ustrojów Mussoliniego ani Franco nie obaliły żadne "rewolucje", tylko zewnętrzna interwencja. Dodam że faszyzm włoski przez długie lata był podziwiany przez reszte Europy. Jedynymi którym te ustroje się nie podobały, i których miniony dziś pierdolą o "korupcjach", to anglosasi i komuniści - bracia syjamscy. Nie było żadnych "korupcji" czy innych pierdół, tylko zimna kalkulacja i realpolitik: skażone łapska angoli, amerykan i stalinistów się spotkały w przyjacielskim geście by połączyć sie w wyniszczaniu wspólnego wroga, by następnie podzielić świat między siebie. Poźniej była zimna wojna. A poźniej upadek zsrr, i "triumf" największego kłamstwa i przekrętu w dziejach ludzkości - demokracji.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

