Sofeicz napisał(a):Zresztą w większości mamy do czynienia ze 'złotem fiducjarnym', bo jest składowane poza siedzibą posiadacza.
No właśnie. Samo kupowanie złota miałoby sens, gdybyśmy przewidywali jakąś wielką katastrofę cywilizacyjną, upadek struktur państwowych, rozpad globalnej sieci finansowej, etc. Ale wtedy trzeba to złoto trzymać zakopane pod fundamentem, albo zabetonowane w ścianie. Bo złoto "fiduncjarne" przepadnie wtedy tak samo jak wirtualna zawartośc konta w banku. :roll:

