Zamień się z Putinem miejscem to może zrozumiesz.
Wyobraźmy sobie że to Polska podarowała Krym w 1954 Ukrainie i to Polacy mieszkają na połowie Ukrainy.
A druga połowa Ukrainy nie chce żadnych rozmów tylko postanowiła sobie tą połówkę z Polakami wymordować.
Co byś zrobił? Rozumiem, że przyglądałbyś się temu biernie i nic nie zrobił. A nawoływania do udzielenia pomocy zignorował.
Nie wiem jak Ty ale ja doskonale rozumiem Putina. Na jego miejscu siedząc zrobiłbym dokładnie tak samo.
Wyobraźmy sobie że to Polska podarowała Krym w 1954 Ukrainie i to Polacy mieszkają na połowie Ukrainy.
A druga połowa Ukrainy nie chce żadnych rozmów tylko postanowiła sobie tą połówkę z Polakami wymordować.
Co byś zrobił? Rozumiem, że przyglądałbyś się temu biernie i nic nie zrobił. A nawoływania do udzielenia pomocy zignorował.
Nie wiem jak Ty ale ja doskonale rozumiem Putina. Na jego miejscu siedząc zrobiłbym dokładnie tak samo.


