exeter napisał(a):..., do momentu, gdy Ukraina zapragnęła zintegrować się z kimś innym. To wtedy Putin ogłosił, że Krym i "Noworosija" wymagają rosyjskiego wsparcia.
Gdyby to przeprowadzili powoli i w cywilizowany sposób to kto wie czy by im się nie udało.
Teraz to ptokach. Poszli na otwarty konflikt z Rosją, która zgłasza swoje roszczenia to mają problem. A sprawa nie jest taka oczywista jak co niektórym się tutaj wydaje.
Rosjanie właśnie tak sobie myślą, że te tereny na wschodzie to są ich tereny. A skoro z Ukrainą nie idzie po dobroci to trzeba je zabrać i przyłączyć do siebie albo utworzyć autonomię.
Brak zarejestrowanych granic, przypadek Kosowa to kolejny argument, którym Rosjanie będą grać.
My sobie możemy tutaj popisać to i owo co i tak nie zmieni tego co zrobi Putin. On będzie się kierował WYŁĄCZNIE interesem Rosji.


