Gladiator,
Podoba Ci się ten nowy porządek, zaproponowany przez Putina?
W kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie przywołuje się przypadek Kosowa. I choć są między nimi pewne podobieństwa, to są także zasadnicze różnice. W Kosowie, będącym prowincją państwa serbskiego, zamieszkanym głównie przez Albańczyków, doszło do zorganizowanego, inspirowanego przez serbskie władze ludobójstwa. Którego celem było etniczne "wyczyszczenie" tego terenu. Nikt nie mógł patrzeć obojętnie na rzeź w europejskim kraju. Dlatego państwa NATO interweniowały, poprzez zwalczanie z powietrza sił serbskich mordujących albańskich cywilów, a także wspierały kosowski ruch oporu. W wyniku tych działań, nastąpiło praktyczne oderwanie Kosowa od Serbii. Ponieważ Serbowie nie chcieli się z tym pogodzić i zapowiadali odwet, uznano, że jedynym sposobem ochrony Albańczyków, jest niezawisłość prowincji.
Ale nie przyłączono w tym celu Kosowa do Austrii, Włoch, Niemiec, czy UE!.
Tymczasem nikt nie podważał przynależności Krymu i Donbasu do Ukrainy, ani czynniki zewnętrzne, ani siły wewnętrzne do momentu, gdy Ukraińcy zechcieli w swoim kraju wolności i sprawiedliwości. Wówczas, Rosja nagle mocno zaniepokoiła się o los ludności rosyjskojęzycznej na tych terenach. Nie wiadomo dlaczego, gdyż nikt tej ludności nie prześladował, ani nie dyskryminował. A właściwie, wiadomo - głównym powodem "putiniady", był strach władców Kremla o swoje dupy. Wolna Ukraina, stanowiła śmiertelne zagrożenie dla ich władzy. I postanowili utopić marzenia Ukraińców we krwi.
To musi być punkt wyjścia do wszelkich dywagacji, czy analiz. Bez tego nie zbliżymy się do prawdy na temat przyczyn tego konfliktu.
Cytat:Ukrainie zabrano terytorium i wywołuje to oburzenie, choć jest tam mniejszość rosyjska, która podobnie jak albańska w Kosowie ma prawo do samostanowienia. (co prawda w Kosowie było więcej Albańczyków). Podawałem wcześniej linki o poparciu niemieckiej mniejszości na Krymie dla inwazji rosyjskiej - zupełne milczenie medialne.Oburzenie i niezgodę na takie działania wywołuje nie tyle odebranie Ukrainie terytorium, co zakwestionowanie w ten sposób ładu międzynarodowego. Który był powszechnie w Europie przestrzegany od 1989 roku. Gdyż jeśli wolno wziąść sobie siłą kawałek Ukrainy, to można to samo zrobić z każdym innym krajem.
Podoba Ci się ten nowy porządek, zaproponowany przez Putina?
W kontekście ostatnich wydarzeń na Ukrainie przywołuje się przypadek Kosowa. I choć są między nimi pewne podobieństwa, to są także zasadnicze różnice. W Kosowie, będącym prowincją państwa serbskiego, zamieszkanym głównie przez Albańczyków, doszło do zorganizowanego, inspirowanego przez serbskie władze ludobójstwa. Którego celem było etniczne "wyczyszczenie" tego terenu. Nikt nie mógł patrzeć obojętnie na rzeź w europejskim kraju. Dlatego państwa NATO interweniowały, poprzez zwalczanie z powietrza sił serbskich mordujących albańskich cywilów, a także wspierały kosowski ruch oporu. W wyniku tych działań, nastąpiło praktyczne oderwanie Kosowa od Serbii. Ponieważ Serbowie nie chcieli się z tym pogodzić i zapowiadali odwet, uznano, że jedynym sposobem ochrony Albańczyków, jest niezawisłość prowincji.
Ale nie przyłączono w tym celu Kosowa do Austrii, Włoch, Niemiec, czy UE!.
Tymczasem nikt nie podważał przynależności Krymu i Donbasu do Ukrainy, ani czynniki zewnętrzne, ani siły wewnętrzne do momentu, gdy Ukraińcy zechcieli w swoim kraju wolności i sprawiedliwości. Wówczas, Rosja nagle mocno zaniepokoiła się o los ludności rosyjskojęzycznej na tych terenach. Nie wiadomo dlaczego, gdyż nikt tej ludności nie prześladował, ani nie dyskryminował. A właściwie, wiadomo - głównym powodem "putiniady", był strach władców Kremla o swoje dupy. Wolna Ukraina, stanowiła śmiertelne zagrożenie dla ich władzy. I postanowili utopić marzenia Ukraińców we krwi.
To musi być punkt wyjścia do wszelkich dywagacji, czy analiz. Bez tego nie zbliżymy się do prawdy na temat przyczyn tego konfliktu.

