[Wilk]

to nie można odmówić komuś przynależności do cywilizacji łacińskiej ze względu na to, że optuje za ich stosowaniem.

A Ty się przejmujesz tym czy ktoś łaskawie na forum pozwoli Ci być członkiem cywilizacji "łacinskiej" czy "zachodniej"? Nie żartuj. Ja juz sie tyle o tych cywilizacjach naczytałem sprzecznych rzeczy, ze sam nie wiem czego dotyczą te określenia. A to czy mnie ktoś zakwalifikuje do cywilizacji bizantyjskiej (bo propaństwowość), turańskiej (bo pochwała wojny jako rozwiązania nabrzmiałego konfliktu)), bramińskiej (bo kastowość i kshatriya), czy żydowskiej (bo sakralność), czy marsjańskiej albo jaszczurzej, to mam tak głęboko w dupie, że sam nie wiem gdzie to jest. :lol2:

Wiem natomiast że to coś, ta cywilizacja konczitokiełbasiana, tuskowo-homoseksualna, zbydlona, transgenderowo-macdonaldowa to NIE jest coś, czemu przynależność ... no nie wiem jak to powiedzieć... ślubuję? Jestem tutaj tylko fizycznie, z konieczności.