Wookie napisał(a):Aksjomaty to nie są czcze życzenia ani dogmaty
Są i to z definicji, vide sądy a priori (Kant).
Cytat:Aksjomaty mogą też wynikać z formuł udowodnionych w ramach innego systemu twierdzeń.
Mogą, ale opierają się na twierdzeniach a te budowane są na logice, a tego, że logika jest kryterium dowodzenia prawdy nikt nie udowodnił. A więc sądy też również opierają się na założeniu a priori, że coś jest uprawnione "bo tak".
Cytat:Oczywiście, że nie wynika że komputer jest poza Twoim "ja", bo nie wiadomo co by to w ogóle miało oznaczać
W realizmie oznacza to, że "ja" jest efektem działania materialnego mózgu w materialnym ciele, w jakiejś czasoprzestrzeni, w której obok ciała (poza nim, a więc poza umysłem) jest inny materialny byt, czyli komputer. W idealizmie istnieje tylko ja (podmiot obserwujący) i to, co się w tym "ja" zawiera (doświadczenia, doznania: obrazy, dźwięki, wrażenia dotykowe, smaki, zapachy, emocje itd.).
Cytat:znowu postulujesz jakieś noumeny, ale nie udowodniłeś że jest sens je postulować.[quote]
Sensu się nie udowadnia, sens się nadaje... Sensem tego, co piszę, jest podważenie mitu, że ateizm opiera się na czymś więcej niż teizm i że teizm jest mniej uprawniony niż ateizm.
[quote]A w przykładzie z komputerem chodziło mi o to, że powstał on w oparciu o rozmaite założenia
Powstał, bo ktoś go zbudował na zasadzie prób i błędów wierząc, że to tak działa. Zbudowanie komputera na zasadzie obserwacji przyrody i kopiowania zaobserwowanych zjawisk nie rozstrzyga o niczym więcej niż o fakcie, że ktoś zbudował komputer, a tak naprawdę, że komputer jest i raz działa a raz nie.
Cytat:rozmaite obliczenia, wiedzę z przeróżnych dziedzin, chociażby fizyki, chemii, materiałoznawstwa i teorii informacji. To oznacza, że nauka DZIAŁA.
Nie, oznacza, że Ty tak postrzegasz zbiór informacji w danym momencie, wnioskowanie o całej historii, procesach i ich istocie oraz w ogóle istnieniu można włożyć między wierzenia osobiste, bo na nic nie masz dowodu, nawet na to, że to, co pamiętasz to prawda.
Cytat:Można za jej pomocą zmieniać rzeczywistość, formułować przewidywania, które na mocy wyjaśnień naukowych się sprawdzają (weryfikacja) lub nie (falsyfikacja).
W to też tylko wierzysz, nie wiesz, czy sekundę temu nie wierzyłeś w coś innego, opierasz się na informacjach, a te niczego nie dowodzą i są zwodnicze (jedne informacje sobie uznajesz a inne negujesz, jak Ci wygodnie).
Cytat:No i właśnie za pomocą tych badań i teorii potrafimy przewidywać zachowania doświadczanych przedmiotów. To mało?
Sam oceń po moich wypowiedziach wyżej w tym wpisie.
Cytat:Nie mam pojęcia o co chodzi z tą "istotą"
Dobrze, że chociaż przyznajesz się do niezrozumienia podstawowych pojęć filozoficznych, jak istota czegoś (czyli to, czym coś jest naprawdę).
Cytat:Wiem co to "kot", "wiatr" bo doświadczyłem tych rzeczy.
Doświadczyłeś jakichś informacji, ich zbiór uporządkowany został bez Twojej intencji w podświadomości w tzw. obraz a Ty na końcu go uświadomiłeś sobie i coś sobie z tego wnioskujesz, np, że jest on obok Ciebie a nie w Twoim umyśle, że żyje, że widzi, że w środku w nim są jakieś narządy i całą masę jakichś z dupy niczym nie udowodnionych na pewno gdybań na temat tej zbitki informacyjnej.
Cytat:Wiem co to "kwant" bo jest to pojęcie teoretyczne wyjaśniające rozmaite doświadczenia.
Tak samo jak "kot". To też tylko pojęcie, które oznacza jakieś wyobrażenie o zbitce informacyjnej.
Cytat:Ale co to jest "Bóg" nie mam pojęcia - nie odnosi się w żaden sposób do mojego doświadczenia.
A doświadczyłeś skondensowanego pola gluonowego, czy tylko znasz to pojęcie (jak Bóg)?
Cytat:No i bardzo dobrze, bo mnie te pytania nie interesują, a już w szczególności w kontekście, w jakim Ty je stawiasz.
Czyli kolejne przyznanie do ignorancji. Dziękuję.
Cytat:Może mało znasz filozofów, albo znasz filozofów tylko jednego środowiska? Tutaj masz badania na próbie prawie 2000 filozofów. 56,5% przyznaje się do fizykalizmu (27,1 do anty-fizykalizmu, 16,4% do innego stanowiska). A najciekawsze dla Ciebie powinno być to, że w pytaniu o istnienie świata zewnętrznego aż 81,6% odpowiada: "nie-sceptycki realizm"
Wszystko się zgadza, przyznają się do tego, w co wierzą, pokaż ilu fizyków potwierdzi, że jakikolwiek z ich poglądów jest udowodniony filozoficznie (w tym naukowo)?
Cytat:Z jakimi dowodami? Jak możesz powoływać się na dowody naukowe, skoro je odrzucasz jako oparte o "bo tak i chuj"?
Nie powołuję tylko przytaczam jako przykłady, że ateizm dogmatyczny opiera się na niczym poza wiarą.

