Dzisiaj po pracy pojechałem odwiedzić pewną ukraińską dziewczynę, ze statusem uchodźcy, której do tej pory pomagałem internetowo z językiem polskim.
Jestem bardzo wkurwiony po tym spotkaniu.
Chciałem poznać jej historię, jak tutaj trafiła, jak jej się wiedzie.
Jako, że była nieśmiała to musiałem ją trochę ciągnąć sam za język.
I to co usłyszałem wywołało u mnie dużą niechęć do tej części naszego społeczeństwa, którą zbiorczo można nazwać cwaniactwem, które dla mamony zrobi wszystko.
Przez 9 miesięcy tyle razy ludzie wykorzystali jej naiwność, zagubienie, brak znajomości języka i samotność, że aż dziwię się, że ta dziewczyna jeszcze nie zamknęła się w sobie.
Tyle razy być oszukanym na pieniądze. Są ludzkie pijawki (od pracy, wynajmu mieszkania, ze służby zdrowia), które oszukają nawet biedną dziewczynę ze skromnymi pieniędzmi uzbieranymi na wyjazd.
Ale jednak mimo tego ona i tak chce tu zostać. Bo na Ukrainie takie dziadostwo, że nic jej tam nie trzyma.
Szkoda jej, skromna a jednocześnie pracowita, myśli o przyszłości, o normalnym życiu.
Obiecałem jej, że mogę służyć jej pomocą. Tylko tyle mogę zrobić, niestety tych pijawek nie usunę, musi na nie uważać. :-(
Jestem bardzo wkurwiony po tym spotkaniu.
Chciałem poznać jej historię, jak tutaj trafiła, jak jej się wiedzie.
Jako, że była nieśmiała to musiałem ją trochę ciągnąć sam za język.
I to co usłyszałem wywołało u mnie dużą niechęć do tej części naszego społeczeństwa, którą zbiorczo można nazwać cwaniactwem, które dla mamony zrobi wszystko.
Przez 9 miesięcy tyle razy ludzie wykorzystali jej naiwność, zagubienie, brak znajomości języka i samotność, że aż dziwię się, że ta dziewczyna jeszcze nie zamknęła się w sobie.
Tyle razy być oszukanym na pieniądze. Są ludzkie pijawki (od pracy, wynajmu mieszkania, ze służby zdrowia), które oszukają nawet biedną dziewczynę ze skromnymi pieniędzmi uzbieranymi na wyjazd.
Ale jednak mimo tego ona i tak chce tu zostać. Bo na Ukrainie takie dziadostwo, że nic jej tam nie trzyma.
Szkoda jej, skromna a jednocześnie pracowita, myśli o przyszłości, o normalnym życiu.
Obiecałem jej, że mogę służyć jej pomocą. Tylko tyle mogę zrobić, niestety tych pijawek nie usunę, musi na nie uważać. :-(
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
