CUBE999 napisał(a):To nie ja twierdziłem, że język religijny jest niewydolny. Teiści doskonale się między sobą nim porozumiewają i jest on wydolny jak najbardziej. Ja również nie mam żadnych kłopotów posługując się pojęciami teologicznymi w wyrażeniu i wyjaśnieniu zjawisk, o których dyskutuję. Więc tak sobie to co najwyżej może mówić autor nieprawdziwego twierdzenia o rzekomej niewydolności języka religijnego.
Może jest to właśnie ta gra językowa??
