Cytat:Tak, o to co napisałem. I zrozumiałe jest to tylko podczas wyjścia poza schemat materialistyczny. Tak by to brzmiało w języku Twoim, materialistycznym jak napisałem. Kościół natomiast posługuje się językiem idealistycznym (opisuje zjawiska duchowe i w kontekście duchowym), a Ty chciałeś przetłumaczenie, a nie powtórzenie w religijnym języku, który brzmi jak zacytowałeś. Mogę Cię o tym zapewnić, bo latami dyskutowałem z teologami kurii metropolitarnej i doskonale się rozumieliśmy.
Jak wyjść "poza kontekst materialistyczny" a jednocześnie obronić rozum? Czy "poza kontekstem materialistycznym" są jakieś reguły sensowności czy można sobie gadać co się chce i jak się chce? Co to są "zjawiska duchowe" i "duchowy kontekst"? Skąd wiesz, że to co powiedziałeś brzmiałoby tak w moim języku? Ja Cię mogę zapewnić, że znam filozofów chrześcijańskich i teologów, którzy w pełni zdają sobie sprawę z problemów jakich nastręcza empiryzm i dobrze wiedzą też, że jego podważenie nie jest łatwe i przyjemne.
Cytat:Przełożenie na język naukowy to nie jest to samo, co możliwość poddania metodzie naukowej.
Język naukowy (nie wiem czy w ogóle właściwym jest mówić o języku naukowym, ale niech Ci będzie) jest właśnie narzędziem porządkowania pojęc po to ABY coś poddać metodzie naukowej. W Twoim wypadku dokonałeś czegoś co można byłoby nazwać przekładem niefunkcjonalnym. Trochę tak jakbyś przełożył coś z suahili na polski, ale Polak i tak nie mógłby tego zrozumieć. Pytanie czy tu w ogóle można mówić wówczas o przekładzie.
Cytat:Jaki to dowód, który bazuje na fałszywej bo nigdy nie udowodnionej metodologii (empirycznej chociażby)?
Udowodniona metodologia? Prawdziwy paradygmat? Co Ty za dziwa wymyślasz?
Cytat:Nie, nie można powiedzieć, że któraś z Osób Boskich jest również Inną Osobą Boską. Ojciec jest tym samym co Syn i Duch Święty, ale żadna z Osób nie jest inną Osobą.
Dziękuję za sprostowanie

