Wookie napisał(a):Jak wyjść "poza kontekst materialistyczny" a jednocześnie obronić rozum?
Zrozumieć, że rozumem nie da się niczego udowodnić, bo racjonalizm, tak jak empiryzm, opiera się na nieudowodnionym założeniu a priori, że rozum prowadzi do prawdy. To dogmat, ale nikt nie udowodnił, że tak jest. Ot po prostu tak ktoś kiedyś sobie uznał i tyle. Akceptując sceptycyzm otworzy się przed Tobą więcej możliwości, bo nie będziesz miał mechanizmów obronnych przed poznawaniem niewygodnych, bo obalających schematy myślowe, których się kurczowo trzymasz dla swojego poczucia stabilności i bezpieczeństwa egzystencjalnego, nowych elementów świata. Dla sceptyka nie ma żadnego problemu ani sprzeczności z rozumem, aby badać zjawiska duchowe. Co ciekawe, wówczas taki wolny od dogmatów rozum dostrzega znacznie więcej i widzi to, czego inni nie chcą, aby widział. Okazuje się, że dostrzega się wówczas całe połacie ocenzurowanej tematyki naukowej. Wtedy dostrzega się w jakiej fikcji się żyło. Ale to trzeba najpierw tego spróbować, a nie kurczowo trzymać się: "Pan w szkole coś powiedziała to tak jest".
Cytat:Czy "poza kontekstem materialistycznym" są jakieś reguły sensowności czy można sobie gadać co się chce i jak się chce?
Raczej chodzi o to, że wyznając jako dogmat jakiś pogląd odbierasz sobie prawo rzeczowego poznawania całej prawdy. Wtedy dostrzega się, że ci, co się powołują na empirię sami negują wiele doświadczeń. Ci co powołują się na rozum, wcale nie są logiczni ani racjonalni w swoich twierdzeniach i często uciekają do rozumowego wyjaśniania niewygodnych zjawisk. Ci co powołują się na materializm, nie umieją wyjaśnić zjawisk niematerialnych, których nie da się tak wyjaśnić i które już od ponad 100 lat są znane ze swojej niematerialnej natury. Często wynika to z arogancji popędzanej ignorancją, a wszystko podszyte jest lękiem przed brakiem kontroli nad światem. To prawda, ludzie nie mają kontroli ani władzy nad światem i tego się boją. Kiedy przyjmiesz fakt, że ateizm nie jest pewnikiem, wtedy badanie i rozumienie Słowa Bożego stanie się banalnie łatwe i logiczne oraz wewnętrznie spójne w oparciu o wiele rzeczowych przesłanek, filozoficznych, naukowych, empirycznych i racjonalnych. Przeszkodą jest po prostu zła postawa - dogmatyzm. Czyli nieumiejętność zmiany poglądu, przyznania się do niedoskonałości swojego rozumu oraz emocjonalne kurczowe trzymanie się schematu, co z rozumem przecież nie ma nic wspólnego, a tym bardziej z nauką. Wiele postaw naukowców jest nienaukowa. W świecie akademickim aż roi się od korupcji, ideologizacji nauki, polityki, uzurpacji, złodziejstwa intelektualnego itd.
Cytat:Co to są "zjawiska duchowe" i "duchowy kontekst"?
Zjawiska, które związane są ze światem idealnym, a nie realnym, czyli całe życie wewnętrzne człowieka. Np. jaźń, osobowość, informacja itd. Dusza po grecku to psyche... czyli psychika była uważana za duszę właśnie i wierzono, że jest ona nieśmiertelna. Dopiero później materialiści zanegowali istnienie takiej duszy nieśmiertelnej i zredukowali ją do XIX-wiecznego rozumienia pojęcia psychika, czyli (nadal nie wyjaśniony w swej istocie) efekt funkcjonowania materialnego organizmu ludzkiego.
Cytat:Skąd wiesz, że to co powiedziałeś brzmiałoby tak w moim języku? Ja Cię mogę zapewnić, że znam filozofów chrześcijańskich i teologów, którzy w pełni zdają sobie sprawę z problemów jakich nastręcza empiryzm i dobrze wiedzą też, że jego podważenie nie jest łatwe i przyjemne.
Podważenie empiryzmu nie jest łatwe? Więc udowodnij mi, że doświadczenie to dowód, że to, czego doświadczasz to istnieje poza Twoim umysłem. Nikt tego nie udowodnił do dzisiaj, ale nie wiesz o tym, bo w rządowej szkole (a innej nie ma, bo nawet prywatne szkoły są programowo pod nadzorem MEN i musisz dopiero iść na studia filozoficzne, żeby się o tym dowiedzieć) nie uczą historii filozofii ani nie ma konwersatoriów, a katecheci robią k...wę z teologii bo są niekompetentni i na niewygodne pytania zamiast odpowiadać to w swojej ignorancji uciekają w karanie i ośmieszanie dziecka, które zadaje niewygodne pytanie. I dziwić się później, że ateiści mają tyle argumentów antyklerykalnych.
Cytat:Język naukowy (nie wiem czy w ogóle właściwym jest mówić o języku naukowym, ale niech Ci będzie)
Tak, jest język naukowy, każda dziedzina naukowa ma swój przedmiot i terminologię. Uważa się także za język nauki matematykę. Bo ona jest językiem i jest językiem uniwersalnym.
Cytat:jest właśnie narzędziem porządkowania pojęc po to ABY coś poddać metodzie naukowej. W Twoim wypadku dokonałeś czegoś co można byłoby nazwać przekładem niefunkcjonalnym.
Musisz zrozumieć, że nauka to tylko jedna z tysięcy dziedzin filozofii. Nauka powstała jako jeden z nurtów filozoficznych. I jako wąska dziedzina wiedzy nie nadaje się do opisu tysięcy problemów, które są poza sferą naukową. Ale one są. I negowanie ich jest ani racjonalne ani tym bardziej naukowe. Uczciwy naukowiec mówi: "Nie rozważam tego zagadnienia, ponieważ wykracza poza obszar zainteresowań naukowych". Oszust powie: "Tego nie ma".
Cytat:Trochę tak jakbyś przełożył coś z suahili na polski, ale Polak i tak nie mógłby tego zrozumieć. Pytanie czy tu w ogóle można mówić wówczas o przekładzie.
Serio masz problem ze zrozumieniem tego, co napisałem? To trudno Ci będzie zrozumieć również takie zjawiska, jak splątanie kwantowe, superluminalna propagacja fotonów czy modele Wszechświata zakładające 4+n wymiarów. Trójjedny Bóg nie jest wcale od tych zjawisk bardziej złożony. Ale podobnie jak one, wymaga wyjścia poza anachroniczne ramy materializmu i empiryzmu. W sumie nawet nauka już ponad 100 lat temu dorzuciła empiryczny racjonalizm jako sztywną podstawę swojej filozoficznej metody poznania.
Cytat:Udowodniona metodologia? Prawdziwy paradygmat? Co Ty za dziwa wymyślasz?
Słownik polecam.
