Sofeicz napisał(a):Ciebie Putin powinien wziąć za ryj!Nie przesadzaj. Polacy odzyskali miasto które było zdecydowanie polskie. Odzyskali bo wcześniej je mieli ale stracili na rzecz sowietów, którzy oddali miasto właśnie Litwinom.
Litwini też są be?
Zanim zaczniesz szermować "szujami" to poczytaj, jak my ich traktowaliśmy, jak Żeligowski zajmował Wilno etc.
I dlaczego nas, pięknych Polaków te kałakutasy nie kochają?
PS. Warto zwrócić uwagę na sympatie constala wobec państw na terenie których leżą Kresy:
-Litwa-Constal ich NIE lubi, Litwa NIE lubi Putina
-Ukraina-Constal ich NIE lubi, Ukraina NIE lubi Putina
-Białoruś-Constal ich lubi, Białoruś lubi Putina (a przynajmniej nie nienawidzi jak ww.)
Wnioski wyciągnijcie sami. A, i jeszcze jedno: zadajcie sobie pytania gdzie Polacy mają najbardziej przesrane jako mniejszość etniczna. :]
EDIT:
DziadBorowy napisał(a):http://wiadomosci.onet.pl/prasa/prof-nik...cowa/3wwklWarto zaznaczyć że wielu ofiar można by było uniknąć gdyby endenccy dyplomaci negocjujący traktat ryski nie oddali Mińska i okolic Rosji Sowieckiej. To jeden z ciemnych kart naszej historii.
Ciekawy wywiad o "operacji polskiej". Polecam wszystkim, którzy twierdzą, że Stalin nie dokonywał zbrodni na tle narodowościowym oraz tym, którzy popierają Putina "bo UPA mordowała Polaków"
"Na okładce tej książki pojawia się sugestywne porównanie: być Polakiem w ZSRR w czasie Wielkiego Terroru – to było mniej więcej coś takiego, jak być Żydem w III Rzeszy. Przed rozpoczęciem lektury myślałem, że to przesada. Ale wychodzi na to, że polscy obywatele Związku Sowieckiego byli w tym kraju zakładnikami lub wręcz więźniami.
To niekoniecznie przesada. Gdy III Rzesza już mordowała Żydów w Europie Wschodniej, to ci mieszkający w Niemczech jeszcze mieli szansę bezpiecznie uciec z tego kraju na zachód. A Polacy zagrożeni ludobójstwem w ZSRR nie mieli gdzie i jak uciekać – z wielu powodów. Najważniejszy był taki, że trzeba było mieć wizę wyjazdową z kraju. Stalinowski reżim nie wypuszczał swoich ofiar zbyt łatwo."

