Cytat:II porozumienie mińskie jest w samej rzeczy porażką Putina, bowiem nic z niego nie uzyskał. Oczywiście te słomiane obietnice o wypłacie świadczeń mieszkańcom Donbasu przez Kijów nie będą miały pokrycia w rzeczywistości, natomiast Ukraina uzyskała dzięki temu porozumieniu czas, który gra na niekorzyść Rosji
O LOL! Dalej już nie chciało mi się czytać. Stary co ty bierzesz? 8) Bo to tak odrealnione pieprzenie za przeproszeniem, że żal dupę ściska.
Rzeczywiście! Putin tyle przegrał, że jeszcze w trakcie rozmów wjechał na Ukrainę ciężki sprzęt (podobno). Rzeczywiście! Tyle stracił, że teraz obok Abchazji, Osetii i Nadniestrza będzie miał dwie "republiki" o usankcjonowanym statusie międzynarodowym. Jakaż to niewyborażalna strata dla Putina! Czekam na dalszy rozwój wypadków i przebicie się "partyzantów" przez Mariupol do Krymu i "wyzwolenie" Charkowa. Putin tyle stracił, że chyba płakał... Ze szczęścia.
Przecież Ukraina niczego nie negocjowała. Poroszenko był tam jak kwiatek do kożucha uwiarygadniając dobicie targu przez trzy strony, bo Merkel i Hollande'owi nie wypadało dogadywac się z Putinem bez udziału Poroszenki. w tym zamieszaniu mamy stron cztery. Nie dwie jak sugeruje retoryka Niemiec i Francji.
Wniosek z tego taki, że Poroszenko nie jest gościem Merkel, ani nawet nikogo z Brukseli. Został wytypowany przez CIA. Jankesi chcieli namieszać i trochę pokiełbasili, ale widać nie udało im się skłócić głównych mocarstw światowych.
Szkoda Ukraińców, bo umierają za sprawę, w której nie mogą wygrać. Wielka szkoda.
Poniższa grafika przedstawia podobno jednostki rosyjskie operujące w Donbasie.
Więcej tutaj.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

