Tusku grozi Rosji dalszymi sankcjami UE nie rozumiejąc, że to woda na młyn Putina i rosyjskiej elity. Putin nie tylko nie boi się żadnych zachodnich sankcji co dąży do tego, żeby te zostały nałożone. Putin dąży do konfrontacji i do zerwania współpracy Rosji z Zachodem.
W tym dążeniu do konfrontacji Putin próbuje osiągnąć 2 cele:
1. zachować bardzo wysokie poparcie Rosjan lub dodatkowo zwiększyć je.
2. podzielić społeczność zachodniej europy w kwestii słuszności sankcji nałożonych na Rosję aby osłabić autorytet zachodnich polityków.
Jak Putin może osiągnąć konfrontację z Zachodem nie tracąc poparcia?
Metoda stara jak świat - kłamstwo. Mówisz jedno a robisz zupełnie coś innego.
Grożenie Rosji przez zachodnich polityków to nieporozumienie bo Rosja oczekuje tych gróźb.
Co powinni zrobić Zachodni Politycy, żeby zminimalizować ryzyko wojny w Europie?
To proste. Powiedzieć Ukrainie ok dostaniecie 40.000.000.000 wysokooprocentowanej krechy ale wszyscy co do sztuki żołnierze i bojówkarze Ukrainy walczący na wschodzie jadą natychmiast do swoich domów na zachodzie. Natychmiast! Dalej rozwiązujecie problem na wschodzie Ukrainy wyłącznie metodami politycznymi.
A jeśli nadal będziecie chcieli zabijać się to ani centa krechy.
Zachód Europy jak do tej pory tańczy tak jak mu Putin zagra w nieświadomości, że i elita Rosji i elita USA dążą w rzeczywistości do konfrontacji, udając umiłowanie pokoju na świecie.
Myślę sobie, że Europa Zachodnia nie przewiduje tak oczywistego kroku, który zapewne przewiduje USA, iż jeśli Ukrainie zostanie dostarczona nowoczesna broń i przeleje się nagle dużo krwi wówczas Rosja zaatakuje agresywnie Ukrainę i pokona ją.
Dla USA to będzie wspaniałe bo nagle uzyska potężne wpływy na całym świecie.
Dla Rosji to też będzie wspaniale bo nagle wszyscy zaczną Rosji bać się i ze strachu pójdą z Rosją na każdy zgniły kompromis.
A ciała da jedynie Unia Europejska, która na skutek takiego ataku rozpadnie się jak domek z kart. Wszyscy podzielą się, skłócą się i każdy zacznie umawiać się z USA i Rosją odrębnie i w tajemnicy przed innymi.
Co? Putin nie zaatakuje Ukrainy jak USA Irak?
Putin czeka tylko na dostawy pieniędzy i broni z Zachodu dla ukraińskich żołnierzy i idący za tym rozlew krwi na wschodzie Ukrainy. Wszystko musi tak wyglądać jakby to była wina Europy Zachodniej. Żeby sprowokować Zachód Europy do dostaw broni będzie kłamał. Mówił jedno robił drugie.
I żeby nie było, że Putin i rosyjska elita jest jakaś gorsza od elity Zachodu. Ta sama kategoria ludzi. Parcie na władzę nad ludźmi i wyzysk. Jedni drugich warci. Po trupach do władzy.
---------------
Jeszcze takie mało śmieszne spostrzeżenie - niby mamy wolny rynek i wolność gospodarczą (co oczywiście durnotą jest jakich mało) a kilku polityków decyduje o udzielaniu Ukrainie kredytów
Banksterzy się znaleźli od siedmiu boleści.
W tym dążeniu do konfrontacji Putin próbuje osiągnąć 2 cele:
1. zachować bardzo wysokie poparcie Rosjan lub dodatkowo zwiększyć je.
2. podzielić społeczność zachodniej europy w kwestii słuszności sankcji nałożonych na Rosję aby osłabić autorytet zachodnich polityków.
Jak Putin może osiągnąć konfrontację z Zachodem nie tracąc poparcia?
Metoda stara jak świat - kłamstwo. Mówisz jedno a robisz zupełnie coś innego.
Grożenie Rosji przez zachodnich polityków to nieporozumienie bo Rosja oczekuje tych gróźb.
Co powinni zrobić Zachodni Politycy, żeby zminimalizować ryzyko wojny w Europie?
To proste. Powiedzieć Ukrainie ok dostaniecie 40.000.000.000 wysokooprocentowanej krechy ale wszyscy co do sztuki żołnierze i bojówkarze Ukrainy walczący na wschodzie jadą natychmiast do swoich domów na zachodzie. Natychmiast! Dalej rozwiązujecie problem na wschodzie Ukrainy wyłącznie metodami politycznymi.
A jeśli nadal będziecie chcieli zabijać się to ani centa krechy.
Zachód Europy jak do tej pory tańczy tak jak mu Putin zagra w nieświadomości, że i elita Rosji i elita USA dążą w rzeczywistości do konfrontacji, udając umiłowanie pokoju na świecie.
Myślę sobie, że Europa Zachodnia nie przewiduje tak oczywistego kroku, który zapewne przewiduje USA, iż jeśli Ukrainie zostanie dostarczona nowoczesna broń i przeleje się nagle dużo krwi wówczas Rosja zaatakuje agresywnie Ukrainę i pokona ją.
Dla USA to będzie wspaniałe bo nagle uzyska potężne wpływy na całym świecie.
Dla Rosji to też będzie wspaniale bo nagle wszyscy zaczną Rosji bać się i ze strachu pójdą z Rosją na każdy zgniły kompromis.
A ciała da jedynie Unia Europejska, która na skutek takiego ataku rozpadnie się jak domek z kart. Wszyscy podzielą się, skłócą się i każdy zacznie umawiać się z USA i Rosją odrębnie i w tajemnicy przed innymi.
Co? Putin nie zaatakuje Ukrainy jak USA Irak?
Putin czeka tylko na dostawy pieniędzy i broni z Zachodu dla ukraińskich żołnierzy i idący za tym rozlew krwi na wschodzie Ukrainy. Wszystko musi tak wyglądać jakby to była wina Europy Zachodniej. Żeby sprowokować Zachód Europy do dostaw broni będzie kłamał. Mówił jedno robił drugie.
I żeby nie było, że Putin i rosyjska elita jest jakaś gorsza od elity Zachodu. Ta sama kategoria ludzi. Parcie na władzę nad ludźmi i wyzysk. Jedni drugich warci. Po trupach do władzy.
---------------
Jeszcze takie mało śmieszne spostrzeżenie - niby mamy wolny rynek i wolność gospodarczą (co oczywiście durnotą jest jakich mało) a kilku polityków decyduje o udzielaniu Ukrainie kredytów
Banksterzy się znaleźli od siedmiu boleści.
