krystkon,
A według Ciebie, to Ukraina najpierw w zdradziecki sposób oderwała Krym od Rosji, by potem destabilizować przygraniczne rosyjskie obwody?
Nie można stawiać znaku równości wobec działań stron w tym konflikcie, gdyż to prowadzi na manowce.
Cytat:Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi.Podzielam to przekonanie i wyciągam z niego wnioski. Podobnie, jak politycy z doświadczeń XX-wiecznych konfliktów. Sprowadzają się one do tego, że nienaruszalność granic państw jest niepodważalnym aksjomatem. Że wszelkie konflikty należy rozstrzygać przy negocjacyjnym stole, w świetle prawa międzynarodowego. To jest nasza wspólna gwarancja bezpieczeństwa i warunek rozwoju.
Czasem potrzeba ograniczyć własne żądze i zrozumieć ze inni ludzie potrzebują tego samego i mają zbliżone emocje.
W tej chwili jesteśmy jak zwierzeta walczące o dominację nad innymi.
A według Ciebie, to Ukraina najpierw w zdradziecki sposób oderwała Krym od Rosji, by potem destabilizować przygraniczne rosyjskie obwody?
Nie można stawiać znaku równości wobec działań stron w tym konflikcie, gdyż to prowadzi na manowce.

