"Sprowadzają się one do tego, że nienaruszalność granic państw jest niepodważalnym aksjomatem. Że wszelkie konflikty należy rozstrzygać przy negocjacyjnym stole, w świetle prawa międzynarodowego"
Naprawdę w to wierzysz? To jesteś bardzo NAIWNY.
Boko Haram czy ISIS nie obchodziły takie bzdury. Ukrainę zachodnią stół negocjacyjny również nie obchodził, wysłali po prostu wojsko.
Historia jest brutalna i sytuacja na Ukrainie zanosi się zostanie rozstrzygnięta równie brutalnie.
Naprawdę w to wierzysz? To jesteś bardzo NAIWNY.
Boko Haram czy ISIS nie obchodziły takie bzdury. Ukrainę zachodnią stół negocjacyjny również nie obchodził, wysłali po prostu wojsko.
Historia jest brutalna i sytuacja na Ukrainie zanosi się zostanie rozstrzygnięta równie brutalnie.


