Nie wiem czemu się burzysz. Propaganda to podstawowe narzędzie armii w konfliktach zbrojnych.
Bardzo ważne i istotne. Fajnie to zagadnienie można dostrzec na przykładzie II RP.
No ale oczywiście w dzisiejszym społeczeństwie pokutuje odruch Pawłowa polegający na natychmiastowym skojarzeniu tego terminu z III Rzeszą, ZSRR i ogólnie totalitaryzmem orwellowskim.
I wtedy trudno już o tym rozmawiać.
Niekiedy można tu i ówdzie zobaczyć eufemistyczną terminologię, która ma za zadanie zastąpić te słowo.
Gdybym był ukraińskim, wysokim wojskowym to chciałbym o taką odpowiednią propagandę zadbać, bowiem strona przeciwna (tzw. noworosja) korzysta z niej dużo lepiej. Proste.
Tylko tyle i aż tyle.
Bardzo ważne i istotne. Fajnie to zagadnienie można dostrzec na przykładzie II RP.
No ale oczywiście w dzisiejszym społeczeństwie pokutuje odruch Pawłowa polegający na natychmiastowym skojarzeniu tego terminu z III Rzeszą, ZSRR i ogólnie totalitaryzmem orwellowskim.
I wtedy trudno już o tym rozmawiać.
Niekiedy można tu i ówdzie zobaczyć eufemistyczną terminologię, która ma za zadanie zastąpić te słowo.
Gdybym był ukraińskim, wysokim wojskowym to chciałbym o taką odpowiednią propagandę zadbać, bowiem strona przeciwna (tzw. noworosja) korzysta z niej dużo lepiej. Proste.
Tylko tyle i aż tyle.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
