exeter napisał(a):Niewykluczone, że w pewnych segmentach wytwórczości, tak właśnie powinniśmy zrobić.
Przykładem tego są małe rodzinne wytwórnie produktów regionalnych: serów, wędlin, win, chronionych przepisami unijnymi.
Sami powinniśmy o tym myśleć, nie oglądając się na Unię.
Akurat takie wytwórnie mają się całkiem nieźle. A Unia akurat bardziej im szkodzi niż pomaga. Nie oszukujmy się jednak, że takie wytwórnie zastąpią wielki przemysł spożywczy, mogą go co najwyżej uzupełniać.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

