exeter napisał(a):Amierykańcy nawet o jakimś resecie gadali, plany długoterminowej współpracy z Rosją snuli i co? I tak wyszli na głównego wroga.To całe gadanie o okrążaniu Rosji przez USA jest czcze.
Priorytetem Stanów od wielu lat stał się Pacyfik, Chiny i ogólnie Azja.
Z Europy zwijali się po cichu.
Nawet w kosmicznym interesie, scedowali na Rosjan transport kosmonautów po skasowaniu swoich promów (i zostali właściwie bez własnego transportu kosmicznego). Kupowali od nich silniki rakietowe RD-180 do swoich sond.
Tak nie robi ktoś, kto szykuje się na konfrontację.
Nawet teraz reakcja jest mocno stonowana.
Słoń się budzi powoli... ale jak się obudzi....
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

