pitbbpl,
A Chiny, ugrają co się da, czyli kontrakty na surowce energetyczne, zawierane gdy Rosja jest pod presją kryzysu, transkontynentalne drogi dla swojego handlu i osłabienie głównego rywala w walce o panowanie nad Azję.
Dlatego Putin jest idiotą wchodząc na Ukrainę i konfliktując się z Zachodem.
Cytat:Chiny ogłaszają zwiększenie współpracy gospodarczej z Rosją.Chiny stają w tym konflikcie po stronie Rosji, gdyż widzą, że ta prowadzi samobójczą politykę. A nic nie ucieszy bardziej przywódców Chin, niż osłabienie Rosji. Do żadnego trwałego sojuszu rosyjsko-chińskiego nie może dojść, gdyż te kraje są skazane na konflikt. Najpierw o "skarbiec" Azji - postsowieckie republiki Kazachstan, Uzbekistan, czy Tatarstan, a potem o główny "sejf" - Syberię. Rosja zaangażowana w ukraińską awanturę, odwraca się plecami do swojego największego problemu.
Jeszcze ktoś ma wątpliwości po jakiej stronie opowiedziały się Chiny ?
Tego sojuszu nic nie ruszy. Rosja+Chiny skutecznie przeciwstawi się USA. Wschodnia półkula będzie należeć do nich.
A Chiny, ugrają co się da, czyli kontrakty na surowce energetyczne, zawierane gdy Rosja jest pod presją kryzysu, transkontynentalne drogi dla swojego handlu i osłabienie głównego rywala w walce o panowanie nad Azję.
Dlatego Putin jest idiotą wchodząc na Ukrainę i konfliktując się z Zachodem.

