Co do towarów to raczej popracowałbym nad relacjami z Czechami - znacznie bardziej perspektywiczny i stabilny rynek zbytu niż Rosja. Zaczniemy z Rosją handlować na większą skalę i będziemy w dupie - bo czort wie z jakiego powodu znowu focha strzelą i kolejne embargo nałożą.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

