Powinniście zmienić skalę bo w inne skali łatwiej jest sytuację ocenić.
Załóżmy, że mamy 5 współpracujących ze sobą rolników, z których każdy ma swoje gospodarstwo i swoje ziemie uprawne. Podzielili się tak, że jeden uprawia zboża, inny warzywa, kolejny owoce a dwaj pozostali hodują różnie zwierzęta.
Nagle jeden dochodzi do wniosku, że nie odpowiada mu ten stan rzeczy i postanawia przemocą przejąć nieco ziemi innego i dalej realizować już całą działalność rolniczą samodzielnie i tylko dla siebie.
Czyni to, na co pozostali czterej natychmiast wypowiadają mu dalszą współpracę. Układ zmienia się, pozostali czterej teraz koncentrują nieco mniej się na produkcji rolniczej a więcej na zabezpieczeniu się przed kolejnymi zajęciami ziemi przez niezadowolonego.
Który z 5 na takiej zmianie zyskuje?
Odpowiedź jest prosta - żaden wszyscy tracą.
----------
To co dzieje się na Ukrainie to upadek sojuszu, zniszczenie istniejącej już współpracy, krok wstecz, strata dla każdego.
To tak jakby wilki nagle zrezygnowały z polowań sforą i zaczęły na nowo polować zupełnie samodzielnie. Jaki byłby tego skutek? Każdemu wilkowi głód zajrzałby w oczy.
Dlaczego takie chore akcje muszą dziać się w ogóle wśród ludzi? Dlaczego niszczymy to co z takim mozołem było wcześniej budowane/
Też prosta odpowiedź.
Walka samców o dominację.
W konflikcie ukraińskim idzie o to, że wschodni samcy wyraźnie zaczęli tracić swoją dominację i swój wpływ w społeczeństwach wschodnich na rzecz dominacji i wpływu samców zachodnich. Dominacja zachodnich samców realizuje się w wymiarze kapitałowym, w którym wschodni samcy nie mają zdolności rywalizować, próbują zatem sprowadzić rywalizację do wymiaru militarnego, w którym tę zdolność na powrót odzyskują.
Wojna na Ukrainie to w rzeczywistości walka elity Zachodu z elitą Wschodu o wpływy na wschodnie społeczeństwa. Elita Zachodu próbuje za wszelką cenę uzyskać na Wschodzie wszystko na własność, kiedy elita Wschodu nie chce do tego dopuścić.
Załóżmy, że mamy 5 współpracujących ze sobą rolników, z których każdy ma swoje gospodarstwo i swoje ziemie uprawne. Podzielili się tak, że jeden uprawia zboża, inny warzywa, kolejny owoce a dwaj pozostali hodują różnie zwierzęta.
Nagle jeden dochodzi do wniosku, że nie odpowiada mu ten stan rzeczy i postanawia przemocą przejąć nieco ziemi innego i dalej realizować już całą działalność rolniczą samodzielnie i tylko dla siebie.
Czyni to, na co pozostali czterej natychmiast wypowiadają mu dalszą współpracę. Układ zmienia się, pozostali czterej teraz koncentrują nieco mniej się na produkcji rolniczej a więcej na zabezpieczeniu się przed kolejnymi zajęciami ziemi przez niezadowolonego.
Który z 5 na takiej zmianie zyskuje?
Odpowiedź jest prosta - żaden wszyscy tracą.
----------
To co dzieje się na Ukrainie to upadek sojuszu, zniszczenie istniejącej już współpracy, krok wstecz, strata dla każdego.
To tak jakby wilki nagle zrezygnowały z polowań sforą i zaczęły na nowo polować zupełnie samodzielnie. Jaki byłby tego skutek? Każdemu wilkowi głód zajrzałby w oczy.
Dlaczego takie chore akcje muszą dziać się w ogóle wśród ludzi? Dlaczego niszczymy to co z takim mozołem było wcześniej budowane/
Też prosta odpowiedź.
Walka samców o dominację.
W konflikcie ukraińskim idzie o to, że wschodni samcy wyraźnie zaczęli tracić swoją dominację i swój wpływ w społeczeństwach wschodnich na rzecz dominacji i wpływu samców zachodnich. Dominacja zachodnich samców realizuje się w wymiarze kapitałowym, w którym wschodni samcy nie mają zdolności rywalizować, próbują zatem sprowadzić rywalizację do wymiaru militarnego, w którym tę zdolność na powrót odzyskują.
Wojna na Ukrainie to w rzeczywistości walka elity Zachodu z elitą Wschodu o wpływy na wschodnie społeczeństwa. Elita Zachodu próbuje za wszelką cenę uzyskać na Wschodzie wszystko na własność, kiedy elita Wschodu nie chce do tego dopuścić.
